Liga Mistrzów. Borussia Dortmund - Paris Saint-Germain. Wszystkie oczy na Thomasa Tuchela

Getty Images / DeFodi Images / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
Getty Images / DeFodi Images / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Możesz być Neymarem albo Mbappe, ale gdy przyjeżdżasz do Dortmundu z Paris Saint-Germain, nie ty będziesz w centrum uwagi piłkarskiego świata. Na stare śmieci wraca Thomas Tuchel - człowiek, o którym prezes BVB mówi: Przyjaciółmi nigdy nie będziemy.

Dziwna to była historia. Borussia Dortmund pod wodzą Thomasa Tuchela osiągała solidne wyniki i wykręcała niesamowite wręcz statystyki, a i tak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na rychłe i nieuchronne pożegnanie.

Ćwierćfinały Ligi Europy i Ligi Mistrzów, najlepsza średnia punktów w historii i brak mistrzostwa tylko z powodu miażdżącego wszystkich Bayernu, a to wszystko niedługo po katastrofie schyłkowego Kloppa - pod względem piłkarskim Dortmund narzekać nie miał prawa. BVB w 2017 roku sięgnęła jednak na Stadionie Olimpijskim w Berlinie po Puchar Niemiec, a Tuchel przyjechał do siedziby klubu i złożył podpis rozwiązujący kontrakt.

To był bardzo długi serial z wieloma pikantnymi odcinkami. Jeszcze zanim szkoleniowiec trafił z FSV Mainz do Dortmundu, z byłego miejsca pracy życzliwi ludzie mieli wysyłać sygnały: "Nie wiecie, na co się decydujecie. Tuchel to gość trudny we współpracy". Klamka jednak zapadła.

ZOBACZ WIDEO: Transfery. Borussia Dortmund największym wygranym. "Jedynie klauzula odejścia Haalanda może niepokoić"

Nie minęło dużo czasu, a media raz po raz donosiły o kolejnych zgrzytach. Szkoleniowiec skłócił się z klubowymi władzami, z szefem skautów, piłkarzami. Wszyscy irytowali się na ciągłe rotacje składem, taktyczne kombinacje. Wszyscy narzekali na jego zimne podejście do otoczenia, wyniosłość, nieugiętość. Nienawidził sprzeciwu, nie był w stanie pogodzić się z faktem, że w wielu kwestiach nie miał decydującego głosu. Chciał mieć kontrolę nad wszystkim. Hans-Joachim Watzke nie miał zamiaru dłużej gościć na pokładzie takiego pasażera.

W zrozumieniu, kim jest i skąd się Tuchel wziął, pomaga wydana w 2020 roku biografia, napisana przez Daniela Meurena i Tobiasa Schaechtera. Duży jej fragment został przytoczony we "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Piłkarzem był obiecującym, ale z powodu kontuzji musiał przedwcześnie zakończyć karierę. Nie miał pojęcia, co dalej robić w życiu. Przeprowadził się z Ulm do Stuttgartu, rozpoczął studia, ale przez brak pieniędzy dorabiał jako kelner w jednej z tamtejszych knajp. Długo mu zajęło, by się przełamać i pokornie usługiwać gościom. Nagle stało się jednak coś przełomowego. Jego były klub - SSV Ulm - awansował do Bundesligi, a Tuchela zeżarła zazdrość. Minęło raptem kilkanaście miesięcy, jego kumple upijali się jego odwiecznym marzeniem, a on co najwyżej gapił się na upijających się klientów knajpy, w której nosił kufle.

To było dla niego jak rażenie piorunem. Zapragnął wrócić do futbolu. Odezwał się do swojego byłego trenera, który rozpoczął właśnie pracę w bundesligowym VfB Stuttgart. Tym trenerem był... legendarny Ralf Rangnick. I choć marzenia o powrocie na boisko szybko uleciały - znów odezwała się kontuzja - to Rangnick zaproponował Tuchelowi pracę w zespołach młodzieżowych. A ten odnalazł się w trenerskiej roli wyśmienicie.

Młodzi zawodnicy VfB szanowali go nie tylko z powodu taktycznego zmysłu - potrafił rozpracowywać zespoły z rentgenowską precyzją - ale także charakterystycznego sposobu bycia. Skórzane kurtki, modne fryzury, stary Saab cabrio, którym przyjeżdżał do centrum treningowego - to wszystko mogło się młodym piłkarzom podobać. No i już wtedy dał się poznać jako charakterny gość. Krzyczał, sprowadzał do parteru nawet największe, wschodzące gwiazdy. Dla niego nie było świętości. Był tylko on i jego pomysł na zespół. Kto się nie chciał podporządkować, wypadał z wagonika. Nieugięty przez całą trenerską karierę.

I właśnie ta nieugiętość tak mocno dała się we znaki władzom Borussii Dortmund. Do tego stopnia, że przed kilkoma dniami Hans Joachim Watzke przepytywany przez platformę DAZN na okoliczność starcia z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, rzucił: "Z pewnością wielkimi przyjaciółmi w życiu już nie będziemy".

Dla Tuchela będzie to z kolei starcie wyjątkowe nie tylko z powodu byłego pracodawcy i dobrze znanych ścian, ale również z powodu wyzwania, które postawiono przed nim w Paryżu. Gigant w ostatnich trzech sezonach odpadał z walki o trofeum w Lidze Mistrzów na etapie 1/8 finału. Zawód był to za każdym razem potężny. Pojawiły się już głosy, że jeśli w tym roku PSG Champions League nie wygra, Tuchel straci robotę.

Początek meczu Borussia Dortmund - Paris Saint-Germain we wtorek o godzinie 21:00. Transmisja w Polsat Sport Premium 2.

Czytaj też:
Robert Lewandowski i Thomas Mueller. Duet doskonały
Liga Mistrzów. Kto królem strzelców? Bukmacherzy nie mają wątpliwości. Lewandowski przed wielką szansą

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.