ŁKS chce mediatora

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wojewódzki Sąd Administracyjny wyznaczył posiedzenie w sprawie ŁKS na 12 sierpnia. Wiadomo, że wtedy będzie już za późno, bo rozgrywki ligowe będą już w trakcie, toteż działacze klubu z Al. Unii liczą na inną formę zakończenia sprawy.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozgrywki Ekstraklasy ruszają już w ostatni weekend lipca. Czasu nie zostało wiele, więc działacze ŁKS robią wszystko, by na starcie rozgrywek Ekstraklasy w jej stawce nie zabrakło Łódzkiego Klubu Sportowego.

Służyć ma temu powołanie mediatora. Stosowny wniosek łódzcy działacze złożyli już w WSA. Ma to pomóc w polubownym załatwieniu sporu z piłkarską centralą, tak aby ŁKS mógł na określonych zasadach przystąpić do rozgrywek Ekstraklasy.

Tymczasem dość nieoczekiwanie w cały spór włączyła się ponoć Cracovia. Działacze klubu z ul. Kałuży mieli złożyć do WSA wniosek o dopuszczenie ich do sprawy w charakterze uczestnika. To sprawiłoby, że PZPN zyskałby naturalnego sprzymierzeńca, bo Cracovia na niekorzystnej dla łodzian decyzji może skorzystać.

Porządki w klubie

Współwłaściciel ŁKS Grzegorz Klejman nie na żarty wziął się za porządkowanie sytuacji organizacyjnej spółki. Pierwszym krokiem ma być nakłonienie do podania się do dymisji prezesa Romana Gałuszki. Obaj Panowie mają spotkać się w Łodzi i zdecydować o przyszłości Gałuszki na stanowisku prezesa.

Jednym z głównych zarzutów Klejmana jest brak w kasie klubu kwoty 50 tys. złotych. Gałuszka z częścią zarzutów się zgadza i poważnie rozważa możliwość złożenia dymisji. Nie wiadomo jednak kiedy owa dymisja mogłaby być przyjęta. Nie jest także znane nazwisko ewentualnego następcy Gałuszki.

Zanim jednak dojdzie do dymisji Gałuszka musi złożyć szczegółowy raport finansowy spółki z okresu swojej prezesury.

Źródło artykułu: