PKO Ekstraklasa. ŁKS - Pogoń: Kazimierz Moskal ostro o sędziach. "Najlepiej gdybyśmy siedzieli przypięci pasami"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: trener Kazimierz Moskal ukarany żółtą kartką w meczu z Wisłą Płock
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: trener Kazimierz Moskal ukarany żółtą kartką w meczu z Wisłą Płock

- Mam wrażenie, że witając się z sędziami przed meczem, to tak jakbyśmy mówili od razu: "tak, zgadzam się ze wszystkimi decyzjami, które pan podejmie" - mówił trener ŁKS-u Łódź Kazimierz Moskal na konferencji przed meczem z Pogonią Szczecin.

Chodzi o sytuację z poprzedniego spotkania ligowego, w którym jego drużyna mierzyła się u siebie z Wisłą Płock. Szkoleniowiec łódzkiego zespołu otrzymał żółtą kartkę za krytykowanie decyzji sędziego Jarosława Przybyła.

- Jestem jako trener w stanie zrozumieć, że wszyscy popełniamy błędy. Ja też je popełniam. Po meczu nie mam pretensji o to, czy był karny czy nie. To się zdarza na wszystkich stadionach. Ale odnoszę wrażenie, że my jako trenerzy nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Najlepiej by było, gdybyśmy siedzieli przypięci pasami do fotela i nie reagowali - uniósł się Kazimierz Moskal.

Trenerowi ŁKS-u Łódź chodzi głównie o to, że - jego zdaniem - został zbyt pochopnie ukarany kartką, bo w jego ocenie, na nią nie zasłużył po tym, co zrobił.

ZOBACZ WIDEO: Rzeźniczak przesadził z tweetem o Lechu Poznań. "Przeprosiłem, bo ten wpis był nie na miejscu. Czasem trzeba ugryźć się w język"

- Jeśli rozkładam ręce i mówię, że "to są jaja", to nadaje się do tego, bym otrzymał żółtą kartkę?! Czyli jak bym powiedział "panie sędzio, to dla nas był aut", to też jest krytykowanie orzeczeń sędziego? Najlepiej by było, gdybyśmy wychodzili i zamiast witając się, otrzymywali żółte kartki jako trenerzy. Wtedy wszyscy będą oceniali, że sędzia dobrze prowadził mecz i nie było nieporozumień - powiedział.

- Mam wrażenie, że witając się z sędziami przed meczem, to tak jakbyśmy mówili od razu: "tak, zgadzam się ze wszystkimi decyzjami, które pan podejmie". Absolutnie nie jestem w stanie się ze wszystkim zgodzić i tak będzie. Czy tak jest w regulaminie wpisane, że mamy się zgadzać? A jeśli mam prawo do tego, żeby się nie zgadzać, to mam prawo, by to w jakiś sposób wyrazić - dodał.

Ełkaesiaków w piątek czeka otwarcie 23. kolejki PKO Ekstraklasy z trzecią w tabeli Pogonią Szczecin. To drużyna, którą Moskal chwalił przede wszystkim za efektywność w grze.

- Trzeba patrzeć na całokształt. Pogoń jest wysoko w tabeli, liczy się w walce o mistrzostwo, ale patrząc na ostatni mecz w Płocku wcale bym nie powiedział, że grali bardzo dobrze. Mają solidny zespół, zaczynając od bramkarza, który należy do najlepszych w lidze. Proszę zwrócić uwagę, ile meczów powygrywali po 1:0. To robi różnicę. Nie tracą za wiele goli, a potrafią strzelić, dzięki czemu punktują bardzo dobrze - ocenił.

53-letni szkoleniowiec chciałby w piątkowy wieczór zobaczyć swój zespół z podobną determinacją co w sobotnim starciu z Wisłą Płock. Do poprawy pozostaje "tylko" skuteczność z przodu.

- Chcę uniknąć tych negatywnych emocji. Uważam, że zrobiliśmy dużo, żeby tę bramkę zdobyć w meczu z Wisła. Oglądałem Atletico i Liverpool. Ci drudzy mieli przewagę przez 90 minut. Nie można się czepiać, że to słabi zawodnicy, bo to najwyższa półka, a jednak nie byli w stanie bramki wcisnąć. Taka jest piłka - stwierdził.

Jak sam przyznał, piłkarze nie mają limitu pączków w tłusty czwartek, ale będą mogli je otrzymać po wygranej z Portowcami.

- Wolałbym tłusty piątek niż tłusty czwartek. I nie jeśli chodzi o pączki, a punkty. Po "tłustym piątku" można będzie zjeść dwa razy tyle - przyznał z uśmiechem.

Początek spotkania ŁKS - Pogoń na Stadionie Miejskim w Łodzi w piątek o 18:00.

Zobacz też: [urlz=/pilka-nozna/zdjecia/galeria/19179/wislacki-tlusty-czwartek-galeria]Tłusty Czwartek z piłkarzami Wisły Kraków (galeria)

C[/urlz]zytaj również: Po ósmym transferze w Lechii Gdańsk nie ma problemu bogactwa. Stokowiec szykuje debiutantów do gry

Komentarze (1)
avatar
pasjonata
21.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra ocena przez Pana Kazimierza, ale licze na to, ze dzisiaj tych paczkow jesc nie bedziecie.