Premier League. Heung-Min Son wrócił do Korei Południowej. Wezwała go... armia
Heung-Min Son musiał wrócić do Korei Południowej, by odbyć obowiązkowe przeszkolenie wojskowe. Piłkarz Tottenhamu Hotspur w ten sposób wykorzystał zawieszenie rozgrywek Premier League.
Jak informuje "Daily Mirror", podstawowe szkolenie Son postanowił odbyć od 20 kwietnia. W ten sposób chce wykorzystać okres, w którym zawieszone są rozgrywki Premier League. Wszystko ze względu na rozprzestrzeniającą się epidemię koronawirusa.
Son przeszkolenie ma odbyć na wyspie Jeju, gdzie znajduje się poligon dla żołnierzy piechoty morskiej. Tottenham Hotspur potwierdził, że piłkarz wrócił do swojej ojczyzny. Póki co dba o formę w domu.
Koreańczyk zawodnikiem Tottenhamu jest od 2015 roku. Wcześniej był graczem Bayeru 04 Leverkusen. Do 2018 roku wisiała nad nim "groźba" odbycia służby wojskowej, co wpłynęłoby na jego karierę. Son za wszelką cenę chciał osiągnąć jakikolwiek sukces z reprezentacją Korei Południowej. Gdy drużyna wygrała Igrzyska Azjatyckie, nie ukrywał wzruszenia.
Czytaj także:
Koronawirus we Włoszech. Serie A ma nowy plan. Treningi mają zostać wznowione w połowie kwietnia
Koronawirus. Finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy mogą zostać rozegrane bez kibiców