Jerzy Brzęczek nie dostanie kontraktu na Euro 2020. Los selekcjonera zależny od Ligi Narodów

Przeniesienie Euro 2020 na 2021 rok skomplikowało sytuację Jerzego Brzęczka. Selekcjoner nie może być pewny poprowadzenia reprezentacji Polski na najbliższych mistrzostwach Europy.

Dawid Borek
Dawid Borek
Jerzy Brzęczek Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
Z uwagi na pandemię koronawirusa turniej Euro 2020 nie zostanie rozegrany latem tego roku - zmagania odroczono o 12 miesięcy. Nie jest to dobra wiadomość dla Jerzego Brzęczka w kontekście poprowadzenia przez niego reprezentacji Polski na najbliższych mistrzostwach Europy.

Obecny kontrakt selekcjonera z Polskim Związkiem Piłki Nożnej jest bowiem ważny do końca lipca tego roku. I tak, jak dotychczas Jerzy Brzęczek mógł być pewny wyjazdu na Euro 2020, tak teraz tej pewności nie ma.

Teoretycznie Zbigniew Boniek mógłby z miejsca podpisać nowy kontrakt z Jerzym Brzęczkiem, zobowiązując się do współpracy do końca lipca 2021 roku. Zdaniem Romana Kołtonia prezes PZPN nie zdecyduje się jednak na takie rozwiązanie.

ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"

Dziennikarz w trakcie programu "Prawda Futbolu" wyjawił, że Zbigniew Boniek na dniach przedłuży umowę z Jerzym Brzęczkiem, ale tylko o kilka miesięcy - do końca grudnia tego roku.

Co dalej? - Jerzy Brzęczek będzie podlegał weryfikacji jesienią 2020 roku - stwierdził Roman Kołtoń, opisując, że los Jerzego Brzęczka będzie zależny od wyników Biało-Czerwonych w zaplanowanych na jesień tego roku meczów fazy grupowej Ligi Narodów.

W nich reprezentacja Polski zagra z Holandią, Włochami oraz Bośnią i Hercegowiną. Pierwszy zespół z grupy awansuje do Final Four Ligi Narodów, najsłabszy zostanie z kolei zdegradowany do Dywizji B.

W nowy kontrakt Jerzego Brzęczka może więc zostać wpisana klauzula, zakładająca automatyczne przedłużenie umowy selekcjonera w przypadku np. utrzymania w grupie LN. Sytuacja Brzęczka pogorszy się z kolei w momencie, jeśli Polacy nie poradzą sobie w rozgrywkach Ligi Narodów. Wtedy przyszłość obecnego selekcjonera stanie pod znakiem zapytania.

- Wydaje mi się, że to dość rozsądne. Życie weryfikuje selekcjonerów meczami. Jerzy Brzęczek jest de factow zależny od Ligi Narodów. Trudno sobie wyobrażać, by selekcjoner miałby tytuł do prowadzenia drużyny w 2021 roku, gdyby nie udało mu się w LN - powiedział Kołtoń.

Zobacz też:
"Będę go bronił, bo ma wyniki". Grzegorz Lato kibicuje selekcjonerowi Jerzemu Brzęczkowi
Zbigniew Boniek może zostać prezesem do 2021 roku. Tak stanowi prawo

Czy Brzęczek od razu powinien dostać kontrakt ważny do końca lipca 2021 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×