Koronawirus. Ekstraklasa chce być oglądana za granicą

Ekstraklasa SA planuje sprzedać prawa do transmisji meczów zagranicznym partnerom. Rozgrywki naszej ligi ruszą pod koniec maja i będą jednymi z pierwszych, które wystartują po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
kibice Legii Warszawa Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: kibice Legii Warszawa
- Przymierzamy się do sprzedaży wybranych meczów międzynarodowym partnerom na zasadach niewyłącznych licencji - mówi nam Małgorzata Borkowska, konsultant ds. praw mediowych Ekstraklasy S.A.

Prawa do transmisji meczów naszej ligi mają jak na razie dwie zagraniczne telewizje. "Planet Sport" na Bałkanach pokazuje polską ekstraklasę od tego sezonu w Serbii, Chorwacji, Czarnogórze, Macedonii Północnej, Kosowie, Bośni i Hercegowinie oraz na Słowenii. Natomiast telewizja "Sportdigital" emituje w sezonie 20 meczów na żywo w Niemczech, Austrii i Szwajcarii.

Jak się dowiedzieliśmy, są bardzo duże szanse, by ten pakiet został wkrótce rozszerzony. Ekstraklasa ma wystartować za miesiąc, sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki mówi o 29 maja, zielone światło dał na to również premier RP Mateusz Morawiecki.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"

Jeżeli tak się stanie, a wszystko na to wskazuje, polska liga będzie jedną z pierwszych, która wznowi sezon po pandemii koronawirusa. Nie wszędzie udało się to zrealizować. We Francji i Holandii rozgrywki zostały odwołane. W Anglii oraz Hiszpanii tamtejsze ligi mają wystartować bliżej drugiej połowy czerwca. Z kolei we Włoszech minister sportu wcale nie gwarantuje, że piłkarze zaczną znowu grać.

- W bieżącym sezonie wartość przychodów z praw międzynarodowych szacujemy na około 7 milionów złotych - kontynuuje Borkowska. - Korzystając ze wczesnego wznowienia rozgrywek mamy w planach rozszerzenie oferty, ale na tę chwilę nie mogę mówić o szczegółach - tłumaczy.

Obecnie transmisje wszystkich meczów naszej ligi są dostępne na całym świecie poprzez platformę "OTT - Ekstraklasa.TV" dostępną na komputerach stacjonarnych i urządzeniach mobilnych z systemem operacyjnym iOS. Jest tam zarejestrowanych ponad 155 tysięcy użytkowników.

W ramach platformy "Ekstraklasa.TV" można kupić dostęp do pojedynczego meczu w cenie 2,99 euro. Są też pakiety uwzględniające wszystkie mecze w miesiącu (za 6,99 euro) i w całym sezonie (49,99 euro).

- Z założenia jest to serwis docierający przede wszystkim do Polaków za granicą. Bardzo popularny jest między innymi w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Jedynym terytorium nie wpisującym się w ten model jest Indonezja, skąd pochodzi zawodnik Lechii Gdańsk, Egy Maulana Vikri - mówi Borkowska.

W Europie tylko Białoruś nie zawiesiła wydarzeń sportowych, doszło do tego, że rosyjska telewizja sportowa MatchTV wykupiła prawa do tamtejszych meczów ekstraklasy piłkarskiej. Polska liga też może na tym zyskać, zwłaszcza że głód piłki na świecie jest ogromny. - Od roku sprzedajemy prawa bezpośrednio do konsumenta. Jest również możliwość dokupowania pakietu meczowego i okresowego - tłumaczy Marcin Animucki, prezes Ekstraklasa SA.

Głównym nadawcą polskiej ekstraklasy jest Canal Plus, który transmituje wszystkie 296 meczów w sezonie. Jedno hitowe spotkanie w kolejce wybiera telewizja TVP i pokazuje w paśmie otwartym.

Koronawirus. UEFA zdecyduje, co z meczem Polski z Holandią

Koronawirus. Słowacy prymusami - trenują w maseczkach. Dawid Kurminowski: Trudno się oddycha

Czy nie możesz się doczekać wznowienia rozgrywek ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×