Na przełomie kwietnia i maja niemieckie kluby piłkarskie rozpoczęły masowe badania piłkarzy na obecność koronawirusa w ich organizmach. Testy dały wynik pozytywny u dwóch piłkarzy 1. FC Koeln i jednego gracza Borussii Moenchengladbach.
Już wcześniej kluby, we współpracy z władzami rozgrywek, utworzyły plan wznowienia sezonu i wszelkie zasady, jakie miałyby obowiązywać w drużynach i w trakcie meczów.
W środę doszło do narady kanclerz Angeli Merkel z ministrami sportu poszczególnych niemieckich landów. Podczas spotkania ustalono, że 1. i 2. Bundesliga mogą grać już od 15 maja, ale ostateczna decyzja, czy nastąpi to tak szybko, zależy od samych klubów. Drugi wariant zakłada wznowienie rywalizacji tydzień później. Finalne rozstrzygnięcia zapadną na czwartkowej wideokonferencji klubów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Premier League zrobił synowi piłkarską szkołę przetrwania
Według nieoficjalnych jeszcze informacji, stadiony będą mogły pomieścić maksymalnie 300 osób, w tym dziennikarzy, policjantów i pracowników ochrony. Piłkarze gości mają przyjeżdżać na obiekty kilkoma autokarami, a gospodarze własnymi samochodami. Ponadto obie "11" nie będą mogły jednocześnie przebywać w tunelu, a po meczu korzystać z szatni.
1. Bundesliga została zawieszona po 25. kolejce, drużynom zostało do rozegrania jeszcze 9 kolejek. Liderem tabeli jest Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego, z czterema punktami przewagi nad Borussią Dortmund.