Bundesliga. Hertha - Union. Nietypowy problem przed derbami Berlina. Chodzi o przepisy

Getty Images / Maja Hitij/Bongarts / Na zdjęciu: kibice Herthy Berlin
Getty Images / Maja Hitij/Bongarts / Na zdjęciu: kibice Herthy Berlin

Właściciele berlińskich restauracji czy barów mają nietypowy problem przed piątkowym meczem Hertha Berlin - Union Berlin. Zgodnie z prawem, nie mogą pokazać transmisji z całego spotkania.

Problem tkwi w tym, że restauracje i bary w stolicy Niemiec mogą działać tylko do 22:00. Ma to związek z przepisami, które zostały wprowadzone przez Senat Berlina na czas epidemii koronawirusa. Mecz Hertha Berlin - 1.FC Union Berlin na pewno skończy się około kwadrans później.

O kłopocie piszą niemieckie media. Chociażby portal tagesspiegel.de podkreśla, że związek hoteli i restauracji nie planuje nasyłać kontroli w piątek, ale mimo to wielu kibiców i restauratorów czy właścicieli barów zrezygnowało z transmitowania meczu w swoich obiektach.

Pracownicy berlińskich lokali twierdzą, że władze Bundesligi mogły o nich pomyśleć i zaplanować rozpoczęcie spotkania np. godzinę wcześniej. Tymczasem pierwszy gwizdek w derbach rozlegnie się o 20:30, co stwarza problemy.

Podczas meczu Herthy z Unionem tereny wokół stadionu mają kontrolować policjanci. Chodzi o to, by weryfikować, czy fani nie gromadzą się pod obiektem i nie łamią w ten sposób wyznaczonych przepisów.

Jak już zostało wspomniane, początek piątkowych derbów stolicy Niemiec został zaplanowany na godzinę 20:30. Transmisja w Canal+ Sport.

Czytaj także:
Zbigniew Boniek dołączył do #hot16Challenge2. Marcin Najman nieźle się zdziwi!

Zakażenie w Urału Jekaterynburg. Grają tam Wilusz, Kucharczyk i Augustyniak

ZOBACZ WIDEO: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"

Komentarze (0)