Puchar Włoch. Juventus - Milan. Szczęsny na ławce, Ronaldo z karnego w słupek. Gospodarze w finale

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (w środku) oraz Andrea Conti (z lewej)
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (w środku) oraz Andrea Conti (z lewej)

Nie padły gole w rewanżowym meczu półfinałowym Pucharu Włoch pomiędzy Juventusem i Milanem. Do finału awansowali gospodarze. Goście przez 74 minuty grali w dziesiątkę. Rzutu karnego nie wykorzystał Cristiano Ronaldo.

We Włoszech piłka nożna wróciła! Na początek rozegrano rewanżowy mecz półfinału Pucharu Włoch. Juventus podejmował Milan. W pierwszym spotkaniu, które rozegrano w lutym, padł remis 1:1.

Zgodnie z oczekiwaniami w bramce Juve stanął Gianluigi Buffon. Wojciech Szczęsny zasiadł na ławce rezerwowych.

Od początku zaatakowali gospodarze. W 2. minucie Alex Sandro ruszył lewą stroną, wycofał na piętnasty metr do Douglasa Costy, strzał o centymetry minął słupek.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Czy kibice powinni wrócić na stadiony? Profesor Simon stawia warunki, przy których to bezpieczne

Jedenaście minut później po dograniu z rzutu rożnego ręką zagrał Cristiano Ronaldo. Sędzia nie dostrzegł tego, podobnie jak podobnego wcześniejszego zagrania obrońcy Milanu Andrei Contiego. Po konsultacji z wozem VAR i analizie powtórki Daniele Orsato wskazał na rzut karny.

Do piłki podszedł Ronaldo, Gianluigi Donnarumma wyczuł intencje strzelca, ale futbolówki nie sięgnął. Ta jednak trafiła w słupek i wróciła na boisko. Do wybitej przed pole karne piłki chciał dojść Rebić, który ostro potraktował rywala. Sędzia od razu wyrzucił z boiska napastnika gości.

Grając w osłabieniu Milan jeszcze bardziej skupił się na defensywie. Juventus przeważał, ale grał statycznie i długo nie potrafił poważniej zagrozić gościom. Dopiero w 31. minucie z bliska uderzał Blaise Matuidi, Donnarumma intuicyjnie odbił piłkę.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Wciąż przeważał Juventus, ale to Milan mógł zadać cios w 48. minucie. Metr obok słupka główkował Hakan Calhanoglu. Gospodarze na klarowną okazję czekali aż do 71. minuty. Wówczas piłki we własnej bramce omal nie umieścił Simon Kjaer. Futbolówka przeleciała tuż ponad poprzeczką. Defensor we właściwą stronę uderzył w 79. minucie. Po dograniu z rogu pomylił się nieznacznie.

Do końca meczu żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie klarownej okazji bramkowej i spotkanie zakończyło się bez goli. Juventus awansował do finału dzięki bramce zdobytej na wyjeździe.
 
Juventus Turyn - AC Milan 0:0

W 15. minucie Cristiano Ronaldo nie wykorzystał rzutu karnego (słupek).

Składy:

Juventus Turyn: Gianluigi Buffon - Danilo (86' Juan Cuadrado), Leonardo Bonucci, Matthijs de Ligt, Alex Sandro - Miralem Pjanić (62' Sami Khedira), Rodrigo Bentancur, Blaise Matuidi (62' Adrien Rabiot) - Douglas Costa (62' Federico Bernardeschi), Cristiano Ronaldo - Paulo Dybala.

AC Milan: Gianluigi Donnarumma - Andrea Conti (88' Alexis Saelemaekers), Simon Kjaer, Alessio Romagnoli, Davide Calabria (88' Diego Laxalt) - Franck Kessie (82' Rade Krunić), Ismael Bennacer - Lucas Paqueta (82' Lorenzo Colombo), Giacomo Bonaventura (52' Rafael Leao), Hakan Calhanoglu - Ante Rebić.

Żółte kartki: Pjanić, Khedira (Juventus) oraz Conti (Milan).

Czerwona kartka: Rebić (Milan) /16', za faul/.

Sędzia: Daniele Orsato.

W pierwszym meczu: 1:1.

Awans do finału: Juventus Turyn.

Czytaj także:
Puchar Włoch. Zmiana przepisów tuż przed wznowieniem rywalizacji. Dogrywek nie będzie
Puchar Włoch. Gennaro Gattuso już ma skład na Inter Mediolan. Arkadiusz Milik poza jedenastką Napoli

Komentarze (2)
avatar
Miglanc667
13.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czekam na dzień kiedy włoski smuda wyleci z Juve z hukiem, bo to co on robi to jest sabotaż. Gra Juve pod jego wodzą to jest kryminał! I jeszcze chce jakąś parodię napastnika ściągnąć z Neapolu Czytaj całość
avatar
Mossad
13.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kompletna nuda, kilka meczy w kolejce jest lepszych naszej Ekstraklasie.