Pierwotnie brytyjski rząd na czele z premierem Borisem Johnsonem chciał znieść na okres wakacji bony żywnościowe dla dzieci z najbiedniejszych rodzin. Portal news.sky.com podaje, że interwencja Marcusa Rashforda doprowadziła jednak do tego, że władze Wielkiej Brytanii postanowiły zmienić plany i podtrzymać możliwość korzystania z tego świadczenia.
"Nawet nie wiem, co powiedzieć. Po prostu spójrzcie na to, co możemy osiągnąć, kiedy działamy razem. To Anglia w 2020 roku" - napisał Rashford na Twitterze.
Reprezentant Anglii bez wątpienia osiągnął ogromny sukces. Warto jednak odnotować, że najprawdopodobniej nie byłby on możliwy, gdyby nie to, że jego otwarty list do parlamentarzystów Zjednoczonego Królestwa poparło wiele osób, włącznie z politykami.
W tym piśmie piłkarz przywołał swoją historię. Opisał, że sam wychowywał się w biednej rodzinie. "Historia tego, jak wyglądało moje dzieciństwo, jest dobrze znana wielu angielskim rodzinom. Mama pracowała za najniższą krajową, byśmy mieli co jeść" - przekazał.
Dzięki działaniu Rashforda, dzieci z najbiedniejszych angielskich rodzin otrzymają bony na jedzenie o łącznej wartości 120 milionów funtów. Takie wsparcie będzie gwarantowane przez okres sześciu tygodni, w których szkoły będą zamknięte.
Czytaj także:
- Dwa kluby interesują się Karolem Linettym. Na razie jego przyszłość jest niejasna
- Niemiecki dziennikarz wychwala Lewandowskiego: Jest bardziej kompletny niż Gerd Mueller
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiesporcie: tak Hardkorowy Koksu bawi się z córeczką
na Instagramie 
na Facebooku 
