AS Roma nazwała poniedziałek początkiem "nowej ery" w historii klubu. Negocjacje w sprawie przejęcia klubu trwały 10 miesięcy i przeciągnęły się w czasie z powodu kryzysu spowodowanego koronawirusem. Na początku tygodnia wszystkie formalności zostały dopełnione. Po ośmiu latach klub z Rzymu przestał być własnością Jamesa Pallotty, a przeszedł w posiadanie grupy należącej do Dana Friedkina. To również amerykański biznesmen.
Największym wydarzeniem w okresie zarządzania Jamesa Pallotty był awans do półfinału Ligi Mistrzów w 2018 roku. We Włoszech klub nie zdobył żadnego trofeum. Nie nawiązał rywalizacji z Juventusem FC o scudetto, a w 2013 roku przegrał finał Pucharu Włoch z Lazio. W pozostałych edycjach odpadał we wcześniejszych rundach. Palotta zostawił klub na piątym miejscu w Serie A. Kibice zarządzali mu brak inwestycji, błędy w zarządzaniu i robienie tego na odległość zza oceanu.
- Cieszymy się, że możemy dołączyć do rodziny AS Roma - cytuje oficjalna strona klubu nowego właściciela Dana Friedkina. - Niedawno jeden z kibiców napisał: weź nasz kultowy klub i uczyń go jednym z największych w światowym futbolu. Zamierzamy to zrobić. Będziemy obecni w Rzymie i bierzemy na siebie odpowiedzialność. Nie możemy doczekać się, kiedy zabierzemy się do pracy i rozpocznie się nowy sezon.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie
Dan Friedkin zapowiedział zlikwidowanie zadłużenia klubu i inwestycje w zespół. Za przejęcie AS Roma zapłaci 591 milionów euro i w tej kwocie jest wliczony koszt przejęcia długów Giallorossich. - Stworzyliśmy ambitny i zdyscyplinowany biznesplan. Naszym podejściem są długoterminowe inwestycje, a nie szybkie naprawy wątpliwej trwałości - dodaje Friedkin.
Według magazynu "Forbes" majątek Friedkina szacuje się na 3,6 miliarda dolarów. To daje mu 504. miejsce na liście najbogatszych ludzi na świecie.
Czytaj także: Polska może gościć mecze na neutralnym terenie. Wytypowano pięć miast
Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"