Liga Mistrzów: Ol. Lyon - Bayern. Manuel Neuer uważa, że zespół jest lepszy niż w 2013 roku. "Mamy większą jakość"

PAP/EPA / Miguel A. Lopes / POOL / Na zdjęciu: Manuel Neuer
PAP/EPA / Miguel A. Lopes / POOL / Na zdjęciu: Manuel Neuer

- Mamy większą jakość na poszczególnych pozycjach, więcej topowych graczy do dyspozycji niż było to w 2013 roku - stwierdził Manuel Neuer. Bayern Monachium pokonał Olympique Lyon (3:0) w półfinale LM i tak jak wtedy zagra w finale!

Bayern Monachium pokonał 3:0 (2:0) Olympique Lyon w meczu półfinałowym turnieju Final 8 Ligi Mistrzów w Lizbonie. Dzięki temu już w niedzielę 23 sierpnia o godz. 21 zagra w finale z Paris Saint-Germain. - Przede wszystkim jesteśmy szczęśliwi i dumni, że udało nam się wygrać z tak dobrą drużyną - podkreślił Manuel Neuer podczas konferencji prasowej.

- Uważam, że rywale byli szczególnie mocni w ataku. Sprawiali nam problemy swoją szybkością, trudno było nam się bronić. Wykonaliśmy jednak świetną robotę. Czujemy ulgę, że udało nam się zachować czyste konto i nie możemy doczekać się finału - dodał niemiecki bramkarz.

Bayern odnosi same zwycięstwa w tej edycji LM, w większości wręcz miażdży swoich przeciwników. Eksperci są pod wrażeniem tego i główne zasługi w tym względzie przypisują trenerowi Hansiemu Flickowi. - Charakteryzuje go spokój, zwłaszcza przed takimi ważnymi meczami. Świetnie nas przygotował, co zresztą pokazują nie tylko te rozgrywki. Zawsze ma plan, pomaga nam, wspiera, a rezultaty tego widzimy na boisku - wytłumaczył Neuer.

34-letni kapitan bawarskiego klubu ma już na koncie jeden Puchar Europy. Nie uniknął więc prośby o porównanie tamtej i obecnej drużyny. - Mamy większą jakość na poszczególnych pozycjach, więcej topowych graczy do dyspozycji niż było to w 2013 roku. I nie dotyczy to tylko tych z kadry meczowej, ale także z szerokiego składu. To fantastyczne - stwierdził.

Fenomenalne statystyki Roberta Lewandowskiego>>>

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Polski skaut Manchesteru City o sytuacji w klubie. "Nie spodziewam się żadnych pochopnych ruchów"

Komentarze (0)