Obie drużyny udanie zainaugurowały rozgrywki II ligi. Zawisza pojechał do Częstochowy i nie miał problemów z pokonaniem odmłodzonego latem Rakowa. Największą zasługę miał w tym zwycięstwie strzelec dwóch bramek Lilo. Pod wrażeniem jego występu był trener Mariusz Kuras, który ocenił, że w takiej formie Brazylijczyk będzie sporym wzmocnieniem zespołu. Ile dla Zawiszy znaczą Lilo, Rafał Piętka i bramkarz Andrzej Witan, pokazał mecz pucharowy z Warmią Grajewo. Szkoleniowiec postanowił dać szansę zmiennikom i efekt był taki, że bydgoszczanie odpadli z Pucharu Polski. Wszystko wskazuje więc na to, że trener Kuras postawi na sprawdzony skład, który wywalczył 3 punkty w Częstochowie.
Tyszanie grali w Jarocinie i byli minuty od zwycięstwa. Stracili jednak bramkę w końcówce meczu i ten moment nieuwagi może skutkować roszadami w formacji defensywnej. Trener Mirosław Smyła mimo wszystko był zadowolony z postawy zespołu, a szczególny powód do radości dał mu strzelec dwóch bramek Tomasz Kasprzyk. Kilka dni później GKS grał mecz Pucharu Polski i tym razem dwie bramki zdobył Mateusz Wróbel. Jeżeli do tego dodamy nieźle prezentującego się Łukasza Weseckiego, to trenerowi tyszan można pozazdrościć bogactwa w ofensywie.
Mimo, że Zawisza wymieniany jest w gronie kandydatów do awansu, to gospodarze niedzielnego meczu zapowiadają walkę o zwycięstwo. Kto wie, czy nie stać ich na nie, skoro jesienią, grając w bardzo podobnym składzie, byli jedną z najlepszych drużyn grupy zachodniej II ligi.
GKS Tychy - Zawisza Bydgoszcz / Nd. 02.08.2009r. godz. 16:00
Przewidywane składy:
GKS: Suchański - Babiarz, Masternak, Zadylak, Mańka, Wania, Ankowski, Odrobiński, Bizacki, Kasprzyk, Wróbel.
Zawisza: Witan - Stefańczyk, Dąbrowski, Łukaszewski, Warczachowski, Lilo, Brzeziński, Piętka, Tarnowski, Bajera , Maziarz.
