"Niestety, mnie też dopadł COVID-19. Czuję się dobrze, i mam nadzieję, że szybko zobaczymy się na stadionach. Dbajcie o siebie, zdrowie jest jedno" - przeczytaliśmy rano na koncie Zbigniewa Bońka na Twitterze (więcej TUTAJ).
Jak się dowiedzieliśmy, prezes PZPN przebywa we Włoszech i tam miał wykonywane badanie na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Warto przypomnieć, że obok polskiego Boniek posiada też obywatelstwo włoskie.
Według informacji, które uzyskaliśmy w Polskim Związku Piłki Nożnej, pracownicy nie mieli fizycznego kontaktu z prezesem od co najmniej kilkunastu dni.
- Prezes Zbigniew Boniek od ponad tygodnia przebywa we Włoszech. Tam miał wykonywane badanie. W związku z tym od momentu jego wyjazdu na pewno nie miał kontaktu z nikim z PZPN - mówi nam rzecznik federacji Jakub Kwiatkowski.
Sam związek funkcjonuje w trybie zdalnym od pierwszych dni października. W związku z tym pracownikom nie grozi kwarantanna.
- Pracujemy zdalnie już od trzech tygodni. W trakcie ostatniego zgrupowania otrzymaliśmy informację, żeby większość pracowników pracowała w trybie zdalnym - dodał Kwiatkowski.
Przypomnijmy, że z powodu zakażenia koronawirusem przez pierwsze dni październikowego zgrupowania reprezentacji Polski treningów nie mógł prowadzić trener Jerzy Brzęczek, a Piotr Zieliński nie przyjechał na treningi z kadrą. Z kolei Maciejowi Rybusowi pozytywny wynik testu wyszedł dopiero po przyjeździe do Polski. W związku z tym musiał spędzić 10 dni w hotelu i także nie mógł pomóc drużynie.
Czytaj też: PKO Ekstraklasa. Zakażenie koronawirusem w Wiśle Płock. Jeden zawodnik na kwarantannie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!