Bayern Monachium wygrał z Lokomotiwem Moskwa 2:1, ale tym razem Robert Lewandowski nie był wśród najlepszych zawodników. W niemieckich mediach zebrał przeciętne noty, co nie dziwi, bo obrońcy rosyjskiego klubu na niewiele mu pozwolili.
Polski napastnik przyzwyczaił kibiców do znacznie lepszych występów. Co na temat jego gry sądzi Hansi Flick? Po meczu przypomniał kibicom, że "Lewy" jest częścią drużyny i nie można go tylko rozliczać z bramek.
- Wszystko, co każdy osiąga indywidualnie, nie byłoby możliwe bez zespołu. Lewandowski także ma swoje zadania i inicjuje pewne działania, to są rzeczy bardzo ważne. Wie, że nie może zrobić wielkiej różnicy bez innych z przodu - przyznał trener Bayernu.
ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. "Wszyscy czuli niedosyt". Satka zdradza nastroje w szatni Lecha
Flick następnie pochwalił wtorkowego przeciwnika za skuteczną grę w defensywie. Przyznał, że jego podopieczni musieli dużo się napracować, aby wywalczyć komplet punktów.
- To była bardzo ciężka walka o zwycięstwo. Lokomotiw spisał się bardzo dobrze. Bronili się głęboko i grali długie piłki, które czasami stwarzały u nas zagrożenie. Ale ogólnie rzecz biorąc, mogę powiedzieć, że zwycięstwo 2:1 było zasłużone, nawet jeśli nie było tak wyraźne, jak się spodziewaliśmy - mówi szkoleniowiec.
Bayern po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów ma komplet punktów. Za tydzień zagra na wyjeździe z Red Bull Salzburg, który we wtorek przegrał z Atletico Madryt 2:3.
Liga Mistrzów. Lokomotiw - Bayern. Robert Lewandowski z przeciętnymi notami >>
Liga Mistrzów. Bayern Monachium winduje swój rekord. Trzynastka nie musi być pechowa >>