Francja - Finlandia: sensacyjna, domowa porażka mistrza świata

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Finlandii
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Finlandii

Mistrz świata, reprezentacja Francji, dość niespodziewanie musiał u siebie uznać wyższość zespołu z Finlandii, przegrywając 0:2.

Francuzi oczywiście przystępowali do środowej konfrontacji w roli zdecydowanych faworytów, ale Finowie zamierzali ambitnie powalczyć o korzystny rezultat na Stade de France w Saint-Denis i zrealizowali swój cel.

Fińska drużyna podczas tej potyczki wyszła na prowadzenie w 28. minucie. Wtedy to Rasmus Karjalainen zagrał dokładne, prostopadłe podanie, zaś Marcus Forss w sytuacji sam na sam pewnym strzałem pokonał Steve'a Mandandę.

Nie minęło 180 sekund, a było 2:0 dla dla przyjezdnych, gdyż przepięknie z mniej więcej dwudziestu metrów przymierzył Onni Valakari.

Później gospodarze mieli bardzo dużą przewagę optyczną lecz nie potrafili jej udokumentować choćby jednym golem i ich sensacyjna porażka stała się faktem.

Francja - Finlandia 0:2 (0:2)
0:1 - Marcus Forss 28'
0:2 - Onni Valakari 31'

Czytaj też:
-> Olbrzymi chaos w reprezentacji Danii po wykryciu zakażenia. Już 14 piłkarzy poza kadrą
-> Interesujący projekt PZPN-u. "W czasach epidemii nabiera szczególnej wartości"

ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki optymistą w sprawie reprezentacji. "Czas działa na naszą korzyść"

Komentarze (2)
avatar
Witalis
11.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mecz wprawdzie towarzyski, jednak porażka mistrzów świata - murowanego faworyta (kurs u buków 1,18 > 19,00) to dla gospodarzy zimny prysznic. Brawo Finowie! 
avatar
Montana
11.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mimo że to mecz towarzyski,to duża niespodzianka.