Liga Mistrzów. Juventus - Dynamo Kijów. Szczęsny i Kędziora powalczą o punkty od początku

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny i Tomasz Kędziora od pierwszej minuty powalczą o kolejne punkty w Lidze Mistrzów. Juventus ma pewny awans, więc szczególnie cenne będą dla Dynama Kijów. Pierwszy gwizdek o 21:00, zobaczcie składy.

Juventus jest już pewny awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, ale Dynamo Kijów wciąż ma o co grać. Drużyna Tomasza Kędziory jeszcze walczy o prawo gry w 1/16 finału Ligi Europy, a zwycięstwo ze "Starą Damą" byłoby na wagę złota.

Juve w weekend zgubiło punkty w ligowym starciu z Benevento (1:1), co wykorzystały Inter i Milan. Pierwsi wyprzedzili ekipę z Turynu w tabeli, drudzy umocnili się na pozycji lidera. W meczu z Dynamem zwycięstwo mogłoby podreperować morale drużyny Wojciecha Szczęsnego.

Z kolei ekipa z Ukrainy wygrała na swoim podwórku z Worskłą Połtawa 2:0 i utrzymała pozycję lidera tamtejszej ligi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: efektowne racowisko i głośny śpiew. Tak Neapol pożegnał Diego Maradonę

Poznaliśmy już składy obu drużyn na mecz LM. U gospodarzy w bramce od początku zagra Wojciech Szczęsny, a u gości na prawej obronie Tomasz Kędziora. Gratką dla fanów futbolu powinien być występ od pierwszej minuty Cristiano Ronaldo.

Sędzią meczu będzie... kobieta. Francuzka Stephanie Frappart jako pierwsza przedstawicielka płci żeńskiej w historii poprowadzi spotkanie w LM.

Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00. Relacja live dostępna TUTAJ.

Juventus: Wojciech Szczęsny - Matthijs De Ligt, Leonardo Bonucci, Merih Demiral - Federico Chiesa, Rodrigo Bentancur, Weston McKennie, Alex Sandro - Aaron Ramsey - Alvaro Morata, Cristiano Ronaldo.

Dynamo Kijów: Georgiy Bushchan - Tomasz Kędziora, Illia Zabarnyi, Denys Popov, Vitaliy Mykolenko - Volodymyr Shepeliev, Serhiy Sydorchuk, Mykola Shaparenko - Viktor Tsygankov, Gerson Rodrigues, Benjamin Verbić.

Czytaj też:
Moukoko może pobić rekord Lubańskiego
Rozłam w Realu Madryt?

Komentarze (0)