PKO Ekstraklasa. Stonowany optymizm Waldemara Fornalika po wygranej Piasta

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: trener Piasta Waldemar Fornalik
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: trener Piasta Waldemar Fornalik

Piast Gliwice nie ma zamiaru zwalniać i odważnie goni za ligowym podium. Choć Waldemar Fornalik cieszy się z wygranej z Cracovią, to i tak podkreśla, że przed zespołem sporo pracy na końcówkę sezonu.

Piast Gliwice wygrał z Cracovią 2:0 w pierwszym meczu 22. kolejki PKO Ekstraklasy. W ciągu ostatnich prawie pięciu miesięcy przegrał tylko jedno spotkanie - z Wartą Poznań 22 lutego. Początek sezonu był w wykonaniu "Piastunek" wręcz dramatyczny - jeden punkt po siedmiu kolejkach i ostatnie miejsce w tabeli. Dziś śmiało może myśleć o podium.

Trener Waldemar Fornalik nie ukrywa, że jest zadowolony ze zwycięstwa nad "Pasami". Podkreśla jednak, że nie było ono łatwe, a pozycja w tabeli zupełnie nie odzwierciedla gry drużyny z Krakowa.

- Są to ważne kolejne trzy punkty po meczu, który nie był łatwy dla drużyny Piasta. Na pewno Cracovia jest drużyną, która posiada określony potencjał piłkarski. Liczba zdobytych punktów nie jest adekwatna do tego, co ten zespół prezentuje. Bramką rozpoczęliśmy spotkanie, co jest ważne w takich meczach. Kiedy otworzy się wynik, wtedy można odpowiednio zareagować i ustawić się do gry. Mieliśmy po bardzo dobrej akcji sytuację na 2:0, ale jej nie wykorzystaliśmy. Cracovia nie odpuszczała, próbowała zdobyć bramkę, ale to my byliśmy skuteczniejsi i strzeliliśmy gola, który zamknął ten mecz. Sporo się później działo pod obiema bramkami, ale aż tak klarownych sytuacji nie było - mówił na pomeczowej konferencji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!

Teraz nadejdzie przerwa na reprezentacje. Fornalik liczy, że jego piłkarze odpowiednio naładują baterię, bowiem od kwietnia czeka ich sporo pracy, jeśli myślą o walce o europejskie puchary.

- Dobrze jest wygrać przed przerwą, zawodnicy teraz zregenerują się i odpoczną. Później przystąpimy do tej końcowej fazy rozgrywek, czyli do ośmiu meczów ligowych. Ponadto do Pucharu Polski, który też jest na naszym rozkładzie. Nadszedł czas chwilowego odpoczynku, a później praca i przygotowywanie się do tych ostatnich meczów - powiedział.

Po piątkowych meczach Piast Gliwice zajmuje piątą pozycję w tabeli z dorobkiem 31 punktów.

Czytaj też:
Boniek wbił szpilkę "Lewemu"
Kucharczyk prowadzi Pogoń do pucharów

Komentarze (0)