Inter Miami to nowa potęga w amerykańskim futbolu. Klub należy do Davida Beckhama, który szybko pokazał kibicom, że jest w stanie ściągać klasowych piłkarzy z Europy. W klubie z Florydy obecnie największymi gwiazdami są Gonzalo Higuain i Blaise Matuidi.
"Becks" jednak ma chrapkę na kolejne wielkie nazwiska. Media od dłuższego czasu plotkują, że niedługo może sprowadzić Lionela Messiego lub Cristiano Ronaldo. Były angielski piłkarz tego nie wyklucza i przyznaje, że ma asa w rękawie w postaci Miami, bo to miasto dla wielu jest idealnym miejscem do życia.
- Oczywiście, bo to wspaniałe miasto, a w dodatku czuję, że mamy świetną bazę fanów. Miami przyciąga piłkarzy, którzy w Europie są wielkimi gwiazdami - mówi Beckham w rozmowie z ESPN.
- Kiedy ogłosiliśmy inwestycję w Miami, pewne było, że zawsze będą toczyć się dyskusje, jakich zawodników sprowadzimy i czy będzie to Ronaldo, Messi lub Neymar. Nie sądzę jednak, aby dla zawodników była to trudna decyzja, bo to wspaniałe miejsce - dodał.
Messi obecnie ma w Barcelonie kontrakt ważny do końca tego sezonu i jeszcze nie podjął decyzji, czy go przedłuży. Z kolei umowa Ronaldo obowiązuje do 2022 roku, ale Juventus podobno rozważa rozstanie z nim już tego lata. Beckham z pewnością uważnie obserwuje ich sytuację.
Lionel Messi z zaproszeniem od nowego klubu. "Powitalibyśmy go z otwartymi ramionami" >>
To może być hit transferowy. Brazylijczyk zamieni Real Madryt na MLS? >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora