Victoria Września i Warta Międzychód to drużyny, które w IV lidze wielkopolskiej rywalizują o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. W miniony weekend zespoły te zmierzyły się na boisku. Sportowa rywalizacja jednak została przyćmiona przez skandal z udziałem lokalnego dziennikarza.
Gorąco zrobiło się w 84. minucie. To wtedy sędzia pokazał żółtą kartkę Jędrzejowi Drame. Chwilę później z trybun pod jego adresem poleciało szokujące hasło: "ta czarna małpa je***a".
Jak się szybko okazało, rasistowskiego okrzyku miał się dopuścić... lokalny dziennikarz. Na trybunach zawrzało, a nawet sam zawodnik stracił nad sobą panowanie i chciał wyjaśnić sprawę. Gracz Warty jednak został powstrzymany.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!
Victoria, która była gospodarzem spotkania, poinformowała, że redaktor "został wyproszony ze stadionu". W oświadczeniu dodano także, że lokalny dziennikarz przebywał na meczu "jako osoba reprezentująca portal internetowy".
Wiadomo, że rasista pracuje w Radio Września. Pracodawca także zabrał głos za pośrednictwem Facebooka. Zaprzeczono, jakoby na meczu był zawodowo.
"Nasz redakcyjny kolega był tam prywatnie. Odcinamy się od tych bulwersujących słów i podejmiemy stosowne kroki, by zadośćuczynić tej przykrej sytuacji. Mając na uwadze sytuację życiową Andrzeja, dzisiaj nasz współpracownik dostał naganę z wpisem do akt pracowniczych z możliwością dyscyplinarnego zwolnienia. Zobowiązaliśmy go również do wydania oficjalnych przeprosin na swoim profilu FB oraz profilach FB zespołu Victoria Września oraz Warta Międzychód a także do wpłacenia kwoty 500 złotych na rzecz Stowarzyszenie "Nigdy Więcej", walczącego z przejawami rasizmu" - informuje Radio Września.
Sam zainteresowany w końcu opublikował własne oświadczenie. Przeprosił wszystkich za swoje skandaliczne zachowanie.
"Chciałbym z całego serca przeprosić za swoje niewłaściwe, naganne zachowanie w ostatnich minutach meczu Victoria Września – Warta Międzychód. Chciałbym przeprosić klub Warta Międzychód, drużynę gości i pana Jędrzeja Drame, a także przepraszam klub Victoria Września, na którego barki cała ta sytuacja spadła. Przepraszając za swoje zachowanie i niewłaściwe słowa, które skierowałem pod adresem pana Jędrzeja Drame, który w brutalny sposób faulował naszego gracza chciałem wyjaśnić, że cała ta sytuacja była wynikiem bardzo nerwowej atmosfery i złych emocji, które w tym meczu od samego jego początku prowokowali sędziowie z Poznania" - pisze dziennikarz z Wrześni.
Warta ostatecznie wygrała spotkanie 2:1. Obrażony Drame strzelił jedną z bramek. Klub z Miedzychodu zajmuje drugie miejsce w wielkopolskiej IV lidze.
Afera rasistowska w Lidze Europy. Policja wkracza do akcji >>
Swansea krytykuje Facebooka za pobłażliwość w walce z rasizmem. "To przerażające" >>