Poniedziałek nie był najlepszym dniem dla kibiców reprezentacji Polski. W komunikacie zamieszczonym na portalu "Łączy nas piłka" okazało się, że kontuzja kolana Roberta Lewandowskiego wyklucza go ze środowego meczu z Anglią.
W trzecim spotkaniu eliminacji mistrzostw świata 2022 kadra Paulo Sousy będzie musiała sobie radzić bez niego. Nic więc dziwnego, że to zespół Garetha Southgate'a jest zdecydowanym faworytem w nadchodzącym starciu na Wembley.
Były bramkarz Liverpoolu, Jerzy Dudek, w poniedziałek zwrócił się do polskich kibiców. Jego zdaniem mimo złych wiadomości trzeba zachować pozytywne myślenie. Nawiązał też do sytuacji Brazylii z Neymarem podczas mundialu w 2014 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!
"Do duże osłabienie! Ale nie możemy z tego powodu usiąść i płakać jak Brazylia po Neymarze, bo skończy się jak z Niemcami. Trzeba to przekuć w złość i zagrać dla Lewego, zagrać na przekór losowi" - napisał w swoich mediach społecznościowych.
"Jaką mamy mentalność wiadomo, ale choć raz postarajmy się o odrobinę pozytywnego myślenia! Jak przegramy, będziemy płakać, bo bez Lewego, ale teraz ma być tzw. wku*** pozytywna złość" - dodał.
Reprezentacja Polski już w środę zmierzy się z Anglią. Zespół Garetha Southgate'a z kompletem punktów jest obecnie liderem grupy I. Początek spotkania na Wembley o godz. 20:45.
Zobacz też:
Zagraniczne media o kontuzji Lewandowskiego. Niemcy drżą przed szlagierem Bundesligi
Zdąży na mecz z PSG w LM? Sprawdź, kiedy Robert Lewandowski może wrócić do gry