Debiutant u Paulo Sousy obserwowany przez europejskie kluby. Jest duże zainteresowanie

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kacper Kozłowski (z prawej)
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kacper Kozłowski (z prawej)

Kacper Kozłowski, uznawany za jeden z największych talentów w polskim futbolu, znalazł się na celowniku europejskich klubów. Sport.pl podaje nazwy zespołów, których przedstawiciele obserwowali pomocnika Pogoni Szczecin w ostatnim meczu.

"Wysłannicy Salzburga, Torino i Saint-Etienne obserwowali Kacpra Kozłowskiego w ligowym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała" - informuje Sport.pl.

Warto podkreślić, że mowa o wysłannikach europejskich klubów, którzy pojawili się tylko na ostatnim meczu Pogoni Szczecin. To nie jedyne zespoły, które przyglądają się reprezentantowi Polski. Kacper Kozłowski jest też obserwowany przez skautów z innych organizacji.

Swoją drogą wysłannicy Red Bull Salzburg, Torino FC i AS Saint-Etienne nie mogli być zawiedzeni wizytą na spotkaniu PKO Ekstraklasy. Kacper Kozłowski w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała strzelił pierwszą bramkę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, ładnym uderzeniem głową pokonując bramkarza Górali.

W najbliższym czasie nie należy spodziewać się jednak transferu polskiego pomocnika. Dariusz Adamczuk, dyrektor sportowy Pogoni Szczecin, w rozmowie ze Sport.pl zdradza, że do klubu nie wpłynęły konkretne oferty za Kozłowskiego. Poza tym szczecinianie nie zamierzają sprzedawać go w najbliższym oknie transferowym.

O Kacprze Kozłowskim zrobiło się głośno w marcu, gdy otrzymał powołanie od selekcjonera Paulo Sousy na pierwsze mecze eliminacji MŚ 2022. Portugalczyk dał mu szansę w drugiej połowie spotkania z Andorą (3:0).

Kozłowski stał się drugim najmłodszym reprezentantem Polski w historii (17 lat i 163 dni). Młodszy od niego był jedynie Włodzimierz Lubański (podczas debiutu w kadrze miał 16 lat i 188 dni).

Kontrakt Kacpra Kozłowskiego z Pogonią Szczecin obowiązuje do 2023 roku.

Zobacz też:
Superliga to dar od losu dla Polski. Tej szansy nie można zmarnować
Nowe informacje ws. Euro 2020. Niedługo zapadnie ostateczna decyzja

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi

Komentarze (1)
avatar
tak to widze
20.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mniej jak 10 mln euro nie będzie.