Julian Nagelsmann ma ważny kontrakt z RB Lipsk do 2023 roku, jednak miał poprosić kierownictwo klubu o przedwczesne rozwiązanie umowy. Jeden z najzdolniejszych trenerów młodego pokolenia dostał ofertę od Bayernu Monachium, któremu się nie odmawia.
- Już sam pięcioletni kontrakt Juliana pokazuje, jak bardzo identyfikuje się z Bayernem. Jestem przekonany, że wraz z nim będziemy bardzo skutecznie kształtować sportową przyszłość Bayernu - przyznał legendarny bramkarz Oliver Kahn.
Nagelsmann w stolicy Bawarii ma zarabiać osiem milionów euro, jednak pieniądze nie były dla niego najważniejsze. Miał oferty m.in z Hiszpanii, jednak wolał pozostać w Niemczech.
- Nie ukrywam, że stanowisko pierwszego trenera Bayernu Monachium było interesujące i jeśli nadarzy się okazja, chciałem podjąć te wyzwanie. Praca w takim klubie to dla mnie wyjątkowa szansa - podkreśla Nagelsmann (cytat za Twitter).
Przypomnijmy, że Niemiec w wieku 29 lat rozpoczął samodzielną pracę jako szkoleniowiec TSG 1899 Hoffenheim i w swoim pierwszym pełnym sezonie jako trener sensacyjnie awansował do Ligi Mistrzów, zajmując z Hoffenheim czwarte miejsce w Bundeslidze. Latem 2019 roku objął RB Lipsk i w pierwszym sezonie zajął trzecią pozycję w lidze oraz awansował do półfinału Ligi Mistrzów. W tym roku Lipsk jest wiceliderem.
Według niemieckich mediów, mistrzowie Niemiec zapłacili za jego wykupienie 25 milionów euro. Nagelsmann został najdroższym trenerem na świecie.
Zobacz także:
Dobra wiadomość dla Lewandowskiego. Nowy trener Bayernu stawia na atak
Ważna informacja dla fanów Bundesligi! Wiemy kto będzie pokazywał mecze w Polsce
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi