Odszedł z Wisły jako persona non grata. Teraz tłumaczy swój wybór

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Aleksander Buksa
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Aleksander Buksa

Aleksander Buksa od sezonu 2021/22 będzie trenował i grał we Włoszech, gdzie zdecydował się odejść po burzliwym okresie w Wiśle Kraków. Napastnik tłumaczy swój wybór.

[tag=70524]

Aleksander Buksa[/tag] i Wisła Kraków to związek wzlotów i upadków. Kibice Białej Gwiazdy wiązali wielkie nadzieje z młodym napastnikiem, ale ten nie widział możliwości właściwego rozwoju w Krakowie. Jego kontrakt z Wisłą wygasł wraz z końcem sezonu 2020/21, po czym zdecydował się podpisać umowę z Genoą CFC.

- Miałem kilka ofert, ale rozważyłem więcej aspektów i zdałem sobie sprawę, że Genua to właściwy zespół - powiedział w rozmowie ze Sky Sport. - Podoba mi się włoski styl i jestem entuzjastycznie nastawiony do tego wyboru - dodał.

18-latek dobrze zdaje sobie sprawę ze swoich braków i wie, że do Włoch przyjechał przede wszystkim po naukę. - Znam historie Lewandowskiego i Piątka, zawsze za nimi podążałem, ale jestem młodszy i tu jest tak, jakbym był na uniwersytecie. Mam inny profil niż oni. W Polsce też grałem jako dziesiątka, bo nie mogłem fizycznie rywalizować z obrońcami - wyjaśnił.

Na koniec zdradził, nad czym pracował w ostatnich tygodniach i nad czym będzie się skupiał w najbliższej przyszłości. - Ciężko pracuję, aby wzmocnić się fizycznie, ponieważ nominalnie gram jako napastnik. Drugim elementem jest nauka włoskiego.

Czytaj także:
Wielki gest Bayernu Monachium wobec ofiar powodzi w Niemczech
Liga Mistrzów. UEFA opublikowała plan na kolejne lata. Stambuł w końcu się doczeka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!

Źródło artykułu: