Celtic Glasgow Artura Boruca przegrał pierwsze spotkanie z Arsenalem Londyn 0:2. Szkoci już raz wychodzili z podobnej opresji. Z tą jednak różnicą, że poprzednio do odrobienia mieli jedną bramkę, a ich przeciwnikiem było Dinamo Moskwa.
Celtic czeka trudne spotkanie. Ich atutem może być fakt, że Arsenal żyje już spotkaniem ligowym z Manchesterem United, a ich szkoleniowiec Arsene Wenger może dać odpocząć niektórym zawodnikom. O wiele większe problemy ma trener Celticu Tony Mowbray, który wie, że brak awansu może spowodować wyprzedaż najlepszych zawodników. Zdaniem szkockich dziennikarz, pewny miejsca w klubie może być Artur Boruc. Odejść mogą z kolei Andreas Hinkel, Aiden McGeady czy Scott Brown, którzy mają oferty z Premier League. To mogłoby znacznie osłabić Celtów, bo wymienieni zawodnicy ogrywają kluczowe role w zespole. O tym, że wymienieni zawodnicy mogą opuścić klub świadczy również wypowiedź prezesa Celticu Johna Reida, który nie zaprzeczył pogłoskom o możliwym odejściu najlepszych zawodników zespołu.
Trener Celticu jakby oswoił się już z myślą, że jego zespół będzie występował w Lidze Europejskiej. Więcej optymizmu zachowują piłkarze, którzy wierzą, że Arsenal nie jest przeszkodą nie do przejścia.