Strzał Ernesta Muciego uratował Legię Warszawa. "To było jak sen"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Ernest Muci
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Ernest Muci

Bohaterem spotkania Dinamo - Legia (1:1) został Ernest Muci. Albańczyk na antenie TVP Sport przyznał, że "Wojskowi" mogli wygrać w Zagrzebiu.

Drużyna Czesława Michniewicza grała z Chorwatami o awans do 4. rundy eliminacji Ligi MistrzówDinamo Zagrzeb prowadziło po trafieniu Bruno Petkovicia. Legia Warszawa odpowiedziała w 82. minucie gry.

Ernest Muci popisał się precyzyjnym uderzeniem z dystansu i Dominik Livaković musiał wyciągać piłkę z siatki. Chwilę wcześniej napastnik zastąpił Rafaela Lopesa. Ostatecznie Legia wywiozła z Zagrzebia cenny remis (1:1).

Albańczyk po raz kolejny udowodnił swoją wartość - Muci strzelił piękną bramkę w 1. kolejce PKO Ekstraklasy (1:0 z Wisłą Płock). - Dla mnie to było jak sen. Byliśmy bardzo blisko wygrania na wyjeździe, ale remis też jest ok - mówił piłkarz Legii na w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie miało prawa udać. A jednak! Kapitalna "solówka" piłkarki

- W rewanżu zagramy na własnym stadionie przy wsparciu naszych kibiców. Myślę, że damy z siebie sto procent, by wygrać. Oczekuję wiele od siebie. Wiem, że mogę się rozwijać. Najważniejsze jest to, że mogłem pomóc drużynie - dodał.

- Moim zdaniem już w pierwszej połowie mogliśmy zdobyć bramkę. Na początku drugiej połowy straciliśmy gola, ale potrafiliśmy odpowiedzieć. Teraz wszystko jest w naszych rękach - podkreślił bohater "Wojskowych".

Legia podejmie Dinamo w najbliższy wtorek (10 sierpnia). Początek meczu zaplanowany jest na godz. 21:00.

Czytaj także:
"Strzał rozpaczy i da się". Eksperci ocenili mecz Legii Warszawa
El. LM: Slavia Praga odstawiła kabaret na Węgrzech

Komentarze (1)
Wiesław 33
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Emerli beznadziejny, Juranowicz, Ślisz rekordziści w niecelnych podaniach. W obronie niebezpieczne błędy. Pekhaed zamiast pomagać obronie w końcówce meczu to ruszał się jak mucha w smole. Szcz Czytaj całość