[tag=3610]
Gianluigi Buffon[/tag] nie jest już tym samym bramkarzem, co jeszcze 3, czy 4 lata temu. Nic w tym dziwnego, bo włoska legenda ma już 43 lata. W piątkowy wieczór, wraca do Serie B, gdzie ostatni raz grał w sezonie 06/07, kiedy to jego Juventus został zdegradowany, z powodu afery Calciopoli.
Podczas ostatniej przygody z drugą ligą, był świeżo upieczonym mistrzem świata, jednym z najlepszych golkiperów globu, był na topie, na którym pozostawał, przez kolejne 10 lat. Karierę w reprezentacji skończył w 2018 roku, po 176 występach. Póki co, przynajmniej w tym sezonie, kariery kończyć nie ma zamiaru.
Sezon 21/22, to dla Buffona czas powrotu do początków. W końcu to z Parmy wypłynął na szerokie wody futbolu. Parmeńczycy sprzedali go turyńskiemu zespołowi za niespełna 53 miliony euro, które pobito dopiero w 2018 roku, kiedy do Liverpoolu przechodził Alisson. "Gigi" ma pomóc Parmie w powrocie do elity, do której, przynajmniej historycznie, klub powinien należeć.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą
Przez ostatnie 2 lata, Buffon był zmiennikiem Wojciecha Szczęsnego. Włoski bramkarz rozegrał, w czasie ich trwania, zaledwie 29 spotkań. Do "Bianconerich" wracał, po niezbyt udanej przygodzie w Paris Saint-Germain, gdzie szedł, w by zdobyć upragnioną Ligę Mistrzów.
Gianluigi Buffon jest rekordzistą pod względem występów w Serie A. Ma ich na swoim koncie aż 657, co jest wynikiem o 10 lepszym od poprzedniego rekordzisty, Paolo Maldiniego, który wystąpił w 647 spotkaniach ligi włoskiej.
Czytaj także:
Juventus znów zaskoczył kibiców
Gwiazda Euro 2020 zmienia klub