"It's happened again". Nie odpuścili okazji, by dopiec Szczęsnemu

Wojciech Szczęsny nie przepuszcza okazji, by drwić z Tottenhamu Hotspur, podobnie działa to też w drugą stronę. Kibice Spurs dopiekają polskiemu bramkarzowi po meczu z Anglią w el. MŚ 2022.

Dawid Borek
Dawid Borek
Wojciech Szczęsny PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Golkiper reprezentacji Polski znany jest z niechęci do Tottenhamu Hotspur, co jest związane z jego wieloletnią grą w barwach Arsenalu.

Ze Spurs zadrwił choćby wtedy, jak nagrał film, na którym zaśpiewał "It's happened again" ("To zdarzyło się ponownie"). To piosenka, w której przez wiele lat fani Kanonierów naśmiewali się z Tottenhamu, który nie mógł wyprzedzić w tabeli Arsenalu.

Teraz okazję na wbicie szpili Wojciechowi Szczęsnemu zwietrzyli kibice Tottenhamu. To za sprawą wpuszczonej bramki w meczu Polska - Anglia w el. MŚ 2022. W nim polskiego golkipera pokonał Harry Kane, na co dzień snajper właśnie Spurs.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

"Jeśli Szczęsny zamierza przekomarzać się ze Spurs, po prostu musi przestać pozwolić Kane'owi strzelać przeciwko niemu cudowne gole" - komentują kibice Tottenhamu w mediach społecznościowych.

"It's happened again, it's happened again, Wojciech Szczęsny, it's happened again" - drwią z polskiego bramkarza sympatycy Spurs.

Harry Kane w meczu Polska - Anglia pokonał Wojciecha Szczęsnego w 72. minucie, po błędzie Biało-Czerwonych. Piłka wpadła do bramki obok kompletnie zaskoczonego golkipera (trafienie zobaczysz TUTAJ).

W doliczonym czasie gry bramkę wyrównującą zdołał strzelić Damian Szymański. Przy jego trafieniu asystował Robert Lewandowski. Tym samym spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Zobacz też: To spodoba się Polakom. Wyliczono szanse Biało-Czerwonych

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×