Reprezentanci Anglii przyklęknęli na początku meczu z Polską (1:1) w ramach eliminacji do MŚ 2022 w Katarze na znak sprzeciwu wobec rasizmu (więcej TUTAJ). Robert Lewandowski w tym czasie wskazał na symbol z napisem "szacunek", który znajduje się na koszulkach zawodników.
Część fanów na PGE Narodowym z dużym niezadowoleniem przyjęło gesty piłkarzy i głośno gwizdało. - Szkoda, że jest to owiane gwizdami - podsumował komentujący spotkanie dla TVP Jacek Laskowski.
Po środowym meczu do sprawy odniósł się na Facebooku Maciej Stuhr. W bardzo osobistym wpisie aktora padły niezwykle mocne słowa.
"Polscy kibice wygwizdali antyrasistowską akcję. Nie 'nie poparli'. Wygwizdali. Przez pierwsze lata rządów PiS-u, pierwsze, drugie i trzecie afery, nepotyzmy, łamanie praw i norm, myślałem że to jakaś pomyłka, że suweren jest po prostu niedoinformowany i zaraz, jak wszystko wyjdzie na jaw, to się to musi rozlecieć" - napisał na swoim facebokowym profilu.
46-letni Stuhr nie ma już żadnych złudzeń, że cokolwiek w Polsce może się zmienić. "Po prostu tacy jesteśmy i tego chcemy. Nie szczepimy się, nienawidzimy czarnych, Żydów i ped..., nie chcemy pomagać innym, gardzimy nauką, sztuką, prawem. Mamy w d... trójpodział władzy i wolne media. (...) PS: Myślę, że wyjdziemy z UE. To nie jest dla nas miejsce" - podsumował.
Zobacz:
Anglicy klęknęli przed meczem. Polscy kibice zareagowali bardzo żywiołowo
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia