Smutne wieści. I to w dzień startu Ligi Mistrzów

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Tomasz Kędziora

Klub: Dynamo Kijów
Wiek: 27 lat

Dynamo zagra w Lidze Mistrzów drugi raz z rzędu. Trafiło do niej poprzez eliminacje w poprzednim sezonie, tym razem jest w elicie jako mistrz Ukrainy. Drużyna powróciła na szczyt pod wodzą trenera Mircei Lucescu. Jej ważnym ogniwem jest Tomasz Kędziora. Latem spekulowano o odejściu Polaka z Dynama, ale pozostał w klubie i będzie mógł zagrać w meczach z Benficą Lizbona, Bayernem Monachium oraz FC Barcelona.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci
Czy klub z Polakiem w kadrze wygra w tym sezonie Ligę Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
  • Łączy Nas PAULO SOUSA Zgłoś komentarz
    Nie rozumiem, dlaczego robisz z tego negatywny obraz polskiej piłki? A ja zapytam inaczej: KIEDY BYŁO LEPIEJ?? Nie rozumiesz, że 5 zawodników w LM to jak na naszą polską ligę WYBITNE
    Czytaj całość
    OSIĄGNIĘCIE?
    • Sławomir Trojanowski Zgłoś komentarz
      A potem jęki, jaki to trener naszej kadry słaby. Z czego ma złożyć klasowy zespół? Są i tacy, co krzyczą, żeby brać młodych. Tylko, że młodzi dostają nawet od Izraela, o Niemcach
      Czytaj całość
      już nie wspomnę, bo z nimi to był pogrom.
      • Nautilus Zgłoś komentarz
        A jak ma być inaczej? Skoro do trzeciej czy czwartej ligi transferuje się zawodników z różnych stron świata?
        • Poot Zgłoś komentarz
          @jk323: ...no tak ale bramkarz to jest ten, który ma najwieksze "możliwości" - bo to słońce, bo to obrońcy źle kryli itd. W każdym sporcie i w piłce nożnej mamy dość
          Czytaj całość
          talentów. Ale popatrz co dzieje się z tymi talentami??? W Polsce, jeżeli chodzi o piłkarzy, zagra taki dobrze parę meczy - pokaże parę udanych zagrań. Do "wsi" zjeżdżają skauci z europy. "Talent" się stara przy czym faktycznie wyszło mu parę zagrań. "Gwiazda się rodzi" niesie wieść. WŁASCICIELE klubu zacierają ręce ponieważ załata się parą dziur finansowych - dziurę po Talencie załata się jakimś rencistą, były finalistą sprzed 15 lat jakiegoś finału. Manager zawodnika dwoi się i troi - no bo wiadomo premia - i tak Polski Talent ląduje za granicą. A tam... okazuje się, że niestety niewiele potrafi. Inny system. Inna mentalnośćć. W Polskim klubie stał zawsze w świetle kamer, jupiterów. W nowym klubie po debiucie i kilku prostych błędach i totalnej krytyce "jest w piekle".... Story na temat "Polskiego Talentu" , można by było ciągnąć dalej. Jest jedna zasada - trzeba chcieć. Zwróć uwagę, że za granicą głównie i jakoś dziwnie "nie wychodzi polskim talentom". Nie będę przytaczał drogi na szczyty Lewego. Ale jak było z Piszczu. Pismacy piszą do znudzenia o Robercie - brawo. Ale dlaczego żaden nie napisał jak na szczyty najlepszego defensora świata dochodził Łukasz? To story byłoby dla mnie rownież bardzo ciekawe /nie uniżając wartości Roberta/. Łukasz MUSIAŁ sią przepychać do pierwszego szeregu. POKAZAC SWOJ TALENT. Roberta kupił markowy klub. I tu kolejny punkt - "polski talen" w nowym klubie musi mieć mocny chrakter. ILU wyjeżdżających polskich piłkarzy do nowego klubu zna język...??? Moim udaniem każdy młody chłopak chce strzelaś bramki a "nie stać na budzie". A tak szczerze: co Ty wolałbyś: być na miejscu Szczęsnego /w jego najlepszych czasach/ czy Lewandowskiego? W kontekście Szczęsnego. Nie wiem na ile interesujesz się piłką nożną np BuLi. Proponuję porównaj jaką bramkę "puścił" w meczu z Lipskiem - Maniek Neuer. Dzięki za uwagę Miłego dnia.
          • jaguś Krzyżak Zgłoś komentarz
            Ale za to żaden kraj się nie jara liga mistrzów tak jak Polska....bo ma 5 reprezentantów w 32klubach i Legie w lidzeEuropy
            • zbych22 Zgłoś komentarz
              Dziwię się zdziwieniu Szczytkowskiego. Jaki system szkolenia trenerów wymyślony przez Bońka takie i efekty w dorosłej piłce. Zdziwiony Szczytkowski zapomniał biedaczysko, że SF mają w
              Czytaj całość
              tym swój udział pompując balony i przezywając polskich piłkarskich nieudaczników gwiazdami, perłami, brylantami czy diamentami. A ile oni znaczą w poważnej piłce możemy się przekonać przy rozgrywkach mocniejszych lig.
              • LeoBinHaker Zgłoś komentarz
                Jesteśmy potęga piłkarską. Zwiększmy nasze oczekiwania w stosunku do kadry.
                • jk323 Zgłoś komentarz
                  Najwięcej 'w Europie'-gra polskich bramkarzy-bo na tej pozycji DECYDUJE talent a nie skorumpowany klub który żąda by 'puszczał lewe bramki'-nawet jak je puści- MUSI UMIEĆ GRAĆ DOBRZE.