Wydaje się, że mecze drużyn młodzieżowych powinny być pozbawione złych emocji. Jednak jak się okazuje, boisko wszystko weryfikuje. Podczas juniorskich rozgrywek U17 na Ukrainie doszło do sporego skandalu.
Spotkanie Interu Dniepro z Mariupolem do 69. minuty przebiegało jak wiele innych meczów. Goście prowadzili 2:1 i wynik był sprawą otwartą. Jednak właśnie w tym momencie zaczęły się dziać prawdziwe "cuda".
Podczas walki o piłkę doszło do faulu. Okazuje się, że wówczas emocje młodych piłkarzy dały górę, bowiem doszło do przepychanki. Ta z czasem przerodziła się w bójkę. Jednak jakby tego było mało, w całe zamieszanie wmieszali się najpierw przedstawiciele sztabów szkoleniowych, a później dołączyli do tego kibice, w tym rodzice.
Ostatecznie sędziowie zdecydowali się zakończyć spotkanie. Na ten moment nie wiadomo czy mecz zostanie dokończony, czy jednej ze stron zostanie przyznany walkower.
Zobacz także: Surowa kara dla Kamila Glika Zobacz także: Lewandowski szczery do bólu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany