ŁKS dobije Koronę?

Łódzki Klub Sportowy - nie wydaje się to być trudny rywal, jednak dla trapionej pozasportowymi problemami ekipy Kolportera Korony Kielce sobotnie starcie z nim będzie miało duże znaczenie. Chociaż łodzianie bronią się przed spadkiem, to Korona nie może liczyć na "spacerek" - podopieczni Marka Chojnackiego są ostatnio na "fali".

W tym artykule dowiesz się o:

Ełkaesiacy wygrali dwa ostatnie mecze z rządu. Najpierw pewnie pokonali Zagłębie Sosnowiec, a tydzień temu sprawili swoim kibicom miła niespodziankę odprawiając z kwitkiem Zagłębie Lubin. - Wygrana nad mistrzem Polski dodała nam nowej wiary. Dlatego do Kielc jedziemy, aby podtrzymać dobrą passę. Myślę, że w Kielcach znów zagramy efektownie i zwyciężymy - mówi z optymizmem trener Chojnacki przed spotkaniem z o wiele wyżej notowaną Koroną.

Wyżej notowaną, jednak zupełnie rozbitą. Na kielecki klub spadło w ostatnim czasie mnóstwo złych wiadomości w związku z aferą korupcyjną. Zatrzymania, zwolnienia, rozwiązania kontraktów, wycofanie się sponsora - wszystko to powoduje, że niełatwo jest się skupić na grze w piłkę. - Sytuacja nie pomaga w mobilizacji. Ale przed spotkaniem z Legią w Warszawie potrafiliśmy się zmobilizować i zagrać niezły mecz. Mam nadzieję, że tak samo będzie z ŁKS i sięgniemy po trzy punkty - odważnie zapowiada Marcin Drzymont, który w przedtygodniowym spotkaniu z Legią (0:2) pełnił funkcję kapitana zespołu po tym, jak kontrakt z klubem rozwiązał Hermes, ostoja drugiej linii i żywa już legenda Korony.

Piłkarze ŁKS-u przystąpią do tego meczu na pewno w o wiele lepszych nastrojach, jednak również nie mogą odpędzić się od problemów pozaboiskowych. Łódzki klub znajduje się bowiem w nienajlepszej kondycji i zalega zawodnikom z wypłatami pensji. Największym zmartwieniem przed meczem w Kielcach jest jednak sytuacja kadrowa drużyny. Ze składu wypadło aż czterech podstawowych graczy. Kontuzje leczą Robert Łakomy i Labinot Haliti. Mięsień dwugłowy naderwał Bogusław Wyparło i także w sobotę nie pomoże kolegom. Niedawny uraz oraz zapalenie oskrzeli wyklucza także z gry Gabora Vayera. - Sytuacja zmusza mnie do tego, bym w Kielcach wystawił identyczny skład, jak tydzień temu przeciwko Zagłębiu - ujawnia Marek Chojnacki.

Trener Jacek Zieliński również ma luki kadrowe. Oprócz graczy, którzy rozwiązali ostatnio kontrakty z klubem (Hermes, Sławomir Rutka, Jakub Zabłocki, szkoleniowiec Korony nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Marcina Kaczmarka. W kadrze na mecz z ŁKS-em znalazło się więc trzech piłkarzy z Młodej Ekstraklasy: Kamil Radulj, Adam Mójta oraz Marek Fundakowski. Partnerem Mariusza Zganiacza w środku pola będzie zapewne Cezary Wilk, były pomocnik łódzkiego klubu. - Wierzę, ze podołam zadaniu - mówi "Wilczek".

Kolporter Korona Kielce - Łódzki Klub Sportowy / sob 05.04.2008 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Korona: Kowalewski - Kuś, Skerla, Drzymont, Bednarek - Bonin, Wilk, Zganiacz, Sobolewski - Edi, Robak.

ŁKS: Machnowski - Paulinho, Kłos, Adamski, Mysona - Madej, Kascelan, Mila, Szczot - Jovino - Arifović.

Sędzia: Grzegorz Gilewski (Radom).

Źródło artykułu: