25 marca w Budapeszcie następca Jerzego Brzęczka debiutował na ławce, a jego zespół wywalczył z Madziarami remis 3:3. To nie był do końca udany start eliminacji MŚ 2022, lecz teraz ma być lepiej.
- Z meczu na mecz jesteśmy coraz silniejsi i coraz lepiej zgrani. Indywidualnie zawodnicy też czują się pewnie. Wciąż jednak musimy być mocni mentalnie, żeby w poniedziałek uniknąć tego, co działo się w spotkaniu z Węgrami na wyjeździe, gdy w pewnym momencie całkowicie straciliśmy kontrolę - powiedział Paulo Sousa.
Co zdaniem selekcjonera zmieniło się na lepsze? - Przenieśliśmy naszą obronę wyżej, a w pracę w defensywie angażują się też skrzydłowi i pozostali pomocnicy. Cały czas się rozwijamy i jesteśmy teraz lepszą drużyną niż na początku mojej pracy.
W poniedziałek na PGE Narodowym nie zobaczymy wykartkowanego Grzegorza Krychowiaka, a także Kamila Glika i Roberta Lewandowskiego, którzy dostali wolne ze względu na konieczność odpoczynku.
Kto będzie kapitanem reprezentacji? Tu odpowiedź nie padła wprost. - Tę funkcję obejmie zawodnik, który z całej pierwszej jedenastki będzie mieć najwięcej występów w narodowych barwach - zaznaczył Sousa.
Obecnie aż siedmiu kadrowiczów jest zagrożonych przymusową pauzą za żółte kartki. W tym gronie znajduje się Glik, który na pewno nie wystąpi, ale również Michał Helik, Bartosz Bereszyński, Arkadiusz Milik, Karol Świderski, Damian Szymański oraz Mateusz Klich. Dla każdego z nich napomnienie będzie oznaczać opuszczenie półfinału barażów.
Wielkiego oszczędzania jednak nie będzie, co otwarcie zapowiedział Sousa. - Co najmniej część tych piłkarzy wyjdzie na boisko od 1. minuty.
Przed końcówką grupowej części eliminacji MŚ 2022 był temat ewentualnego dołączenia do zespołu kadrowiczów z drużyny U-21. Nowych twarzy jednak nie będzie. - Rozmawialiśmy o tym już przed meczem z Andorą. Mieliśmy pomysł, by powołać na zgrupowanie kogoś z młodzieżówki, zwłaszcza gdyby pojawiły się absencje kartkowe. Ostatecznie jednak uznaliśmy, że się na to nie zdecydujemy - zakończył Sousa.
Mecz eliminacji MŚ 2022 Polska - Węgry rozpocznie się w poniedziałek o godz. 20.45. Transmisja w TVP 1 i Polsacie Sport Premium 1.
Czytaj także:
Mecz z Andorą dał powody do niepokoju. "To może nas wiele kosztować"
Robert Lewandowski coraz bliżej szczytu! Zobacz klasyfikację strzelców
ZOBACZ WIDEO: Koniec piłki nożnej, jaką znamy? Robert Lewandowski nie wróży dobrej przyszłości