Nieoczekiwany gość na zgrupowaniu kadry. Miał do Milika jedną prośbę
Piłkarze mają rzesze fanów. Są tacy, którzy zrobią wiele dla swoich idoli. Przykładem tego jest kibic Olympique Marsylia, a zarazem Arkadiusza Milika. Wybrał się w sześciogodzinną podróż do Andory po to, by zobaczyć napastnika reprezentacji Polski.
Napastnik wyszedł do kibica i podpisał mu nawet koszulkę. Obaj wymienili kilka zdań. Co ciekawe fan napastnika był także na jednym z meczów Ligue 1. A konkretnie tym ostatnim, kiedy zespół reprezentanta Polski podejmował na swoim stadionie Metz (0:0).
Trzymał wtedy transparent, na którym widniało pytanie: "Milik czy możesz zaoferować mi swój strój futbolowy?". Francuz ostatecznie koszulki nie dostał, ale snajper Olympique Marsylia obiecał, że stanie się to po meczu z Troyes (28 listopada).
To na pewno miły akcent podczas zgrupowania dla Arkadiusza Milika. Nie dość, że mógł spotkać się ze swoim fanem, to po powrocie do kadry, zanotował już trafienie. Właśnie w wyjazdowym starciu z Andorą (4:1).
Na kolejne będzie miał szansę już w poniedziałek. Reprezentacja Polski zagra wtedy z Węgrami na Stadionie Narodowym. Przypomnijmy, że zespół Paulo Sousy jest już pewny gry w barażach o mistrzostwa świata w Katarze.
Zobacz też:
Jest decyzja ws. Roberta Lewandowskiego!
Znów to samo! Lewandowski stracił wielką szansę