Niespodzianka w Sewilli. Mistrz czekał niemal do końca

PAP/EPA / Jose Manuel Vidal / Na zdjęciu: Jules Kounde (z prawej) walczy o piłkę z Joselu
PAP/EPA / Jose Manuel Vidal / Na zdjęciu: Jules Kounde (z prawej) walczy o piłkę z Joselu

Cztery gole padły w Sewilli. Gospodarze byli faworytem w potyczce z Deportivo Alaves, ale musieli zadowolić się punktem. Mistrz Hiszpanii Atletico Madryt wygraną w meczu z Osasuną zapewnił sobie dopiero w końcówce.

Piłkarze Sevilii w trwającym sezonie mają spore apetyty. Drużyna w potyczce z niżej notowanym Deportivo Alaves marzyła o trzech punktach.

Goście jednak w ostatnim czasie także regularnie punktują, swoich meczów nie przegrywają. I to właśnie Deportivo już w 5. minucie objęło prowadzenie.

Sporo działo się w końcówce. Najpierw do remisu doprowadził Lucas Ocampos, a w doliczonym czasie drugą bramkę dla przyjezdnych zdobył z rzutu karnego Joselu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!

Po zmianie stron gospodarze bili głową w mur. Sevilli udało się doprowadzić do remisu w 92. minucie. Bramkę na wagę punktu zdobył dla miejscowych Ivan Rakitić.

Mistrz Hiszpanii Atletico długo nie potrafił złamać defensywy Osasuny. Zespół Diego Simeone gola na wagę wygranej zdobył w 87. minucie Felipe.

Celta Vigo - Villarreal CF 1:1 (0:1)
0:1 - Moreno 27'
1:1 - Mendez 72'

Sevilla FC - Deportivo Alaves 2:2 (1:2)
0:1 - Laguardia 5'
1:1 - Ocampos 38'
1:2 - Joselu (k.) 45+7'
2:2 - Rakitić 90+2'

Atletico Madryt - Osasuna Pampeluna 1:0 (0:0)
1:0 - Felipe 87'

Levante UD - Athletic Bilbao 0:0
[multitable table=1362 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Oszalał?! Podał cenę, jaką chce zapłacić za Mbappe
Sensacyjne słowa prezydenta Barcelony o Messim i Inieście

Źródło artykułu: