Żora Korolyov kochał futbol. Był agentem FIFA, uwielbiał Maradonę i chodził na Legię

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Bohdan Hrywniak / Na zdjęciu: Żora Korolyov (z prawej) podczas meczu gwiazd Polska - Ukraina w 2011 r. w Ostródzie
Newspix / Bohdan Hrywniak / Na zdjęciu: Żora Korolyov (z prawej) podczas meczu gwiazd Polska - Ukraina w 2011 r. w Ostródzie
zdjęcie autora artykułu

Żora Korolyov zmarł w wieku 34 lat. Bohater programu "Taniec z Gwiazdami" w dzieciństwie chciał zostać piłkarzem. Za miłością do piłki stał ojciec, którego także już nie ma wśród nas.

W tym artykule dowiesz się o:

21 grudnia polskie media obiegła wstrząsająca wiadomość. Nagle i z niewyjaśnionych przyczyn zmarł Żora Korolyov. 34-latek w naszym kraju zrobił karierę dzięki programowi "Taniec z Gwiazdami". Występował w nim regularnie jako partner polskich celebrytek.

"Super Express" ustalił, że przyczyną zgonu prawdopodobnie było zapalenie mięśnia sercowego. Dla wszystkich to wielki cios, bo przecież mowa o młodym mężczyźnie w sile wieku, który nie narzekał na stan zdrowia.

Korolyov na życie zarabiał jako tancerz, ale nie tylko. Wielu fanów nie wiedziało, że od ok. 12 lat był jednocześnie piłkarskim agentem. Ten dodatkowy zawód przestaje jednak dziwić, gdy prześledzi się życie ukraińskiego tancerza.

Żora już jako dziecko grał w piłkę. Może nawet zrobiłby karierę w tym sporcie, ale nie było mu to dane z powodu poważnej kontuzji. Talent do futbolu z kolei odziedziczył po ojcu, który na Ukrainie był zawodowym piłkarzem.

Przyszły tancerz wychowywał się w Odessie i tam też chodził do szkoły piłkarskiej. Jednocześnie trenował taniec od 8. roku życia, a kontuzja sprawiła, że nie miał wątpliwości, aby w pełni się poświęcić tej pasji.

Ojciec Wiaczesław także był agentem z licencją FIFA. Senior Korolyov zmarł w 2019 r., a syn pośmiertnie odebrał pamiątkowy certyfikat, który znajduje się w ukochanym klubie taty Czornomoreć Odessa.

"Byłeś najlepszym Tatą, Mężem, Dziadkiem, Przyjacielem, Mentorem, Autorytetem. Człowiek żyje, dopóki pozostaje w pamięci innych, a więc cieszę się, że będziesz żył przynajmniej jeszcze kilkaset lat! Mój ukochany Pulik. Jesteś unikatowy! Kocham Cię i do zobaczenia kiedyś!" - pisał tancerz ponad dwa lata temu na Instagramie.

Żora piłkarzem nigdy nie został, ale kiedy nadarzała się okazja, to wychodził na boisko. Kibice mogli go oglądać m.in. w spotkaniu charytatywnym Gwiazdy TVN - Sejm RP (w 2008 r.). Z kolei w 2011 r. wystąpił w meczu gwiazd z okazji inauguracji centrum pobytowego w Ostródzie, które otwierano przed Euro 2012.

Korolyova można był także spotkać na trybunach podczas meczów Legii Warszawa. Był również wielkim fanem Diego Maradony. Ponad rok temu śmierć argentyńskiej legendy mocno nim wstrząsnęła.

"Żegnaj legendo. Już nieważne co zrobiłeś ze swoim życiem... Ważne co zrobiłeś dla naszych" - pisał Żora.

Strzelał gole jak szalony. Polska może stracić wielki talent >> Jego akcje zachwycały miliony. Nie uwierzysz, co robi dzisiaj >>

Źródło artykułu: