"W USA zasłynął jako twardy trener". Piotr Nowak zaczyna pracę w Jagiellonii

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Kontrowersje w Polsce

Skandal w Philadelphii nie był jedynym, w którym nazwisko Nowaka jest wymieniane w roli głównej. Po raz pierwszy głośno o nim w negatywnym świetle było pod koniec XX wieku, gdy jeszcze jako piłkarz Chicago Fire zainwestował w Aluminium Konin i został jednym z dyrektorów klubu. Z jego wejściem miał pojawić się duży amerykański sponsor, ale nic z tego nie wyszło. Na dodatek po kilku miesiącach drużynę kontrowersyjnie przeniesiono do Bydgoszczy, a wszystko skończyło się spadkiem z ówczesnej II ligi i dużymi długami.

Kolejne kontrowersje wokół Nowaka pojawiły się w trakcie pracy w Lechii. Stało się to po tym jak w lipcu 2017 roku dziennikarz Krzysztof Stanowski napisał na Twitterze, że "jeden z trenerów ligowych był bliski straty pracy na skutek nieobyczajnego zachowania podczas imprezy sponsorskiej".

Chociaż nazwisko Nowaka nie pojawiło się we wpisie to część osób szybko zaczęła go łączyć z tym zdarzeniem. Czy słusznie? Nie wiadomo. Co prawda jeden z kibiców Lechii dość dokładnie opisał na Twitterze rzekomą sytuację, ale klub zagroził mu pozwem cywilnym ze strony trenera i wszystko ucichło.

Ostatnia szansa na zaistnienie?

Praca w Jagiellonii będzie powrotem Nowaka do zawodu trenera po ponad czteroletniej przerwie, ale być może również jego ostatnią szansą na zaistnienie w takiej roli. Za nim jest bowiem niezbyt udana dekada. Od odejścia z Philadelphii pracował jedynie w reprezentacji Antigui i Barbudy, którą niewiele osób traktuje poważnie oraz w Lechii, gdzie dość pozytywne wyniki są przez wielu umniejszane z uwagi na bardzo dobrą kadrę zespołu jaką dysponował.

Co się działo z byłym reprezentantem Polski w ostatnich latach? Od początku 2020 roku współpracował z FIFA, w której pełnił doradcę w kilku programach edukacyjnych realizowanych przez Arsene'a Wengera. Niewiele wiadomo natomiast na temat jego ewentualnego rozwoju pod kątem szkoleniowym. Z mediów społecznościowych możemy się dowiedzieć jedynie, że pojawiał się gościnnie w amerykańskich akademiach.

Długa przerwa Nowaka od pracy szkoleniowej budzi pewne wątpliwości. Ze środowiska mu bliskiego można jednak nieoficjalnie usłyszeć, że jest mocno zmotywowany na powrót do tej roboty. Ponadto osoby go znające podkreślają, że nie jest to ktoś rzucający się na pierwszą lepszą ofertę pracy i skoro doszedł do porozumienia z Jagiellonią to musi tam być realizowany większy plan. Podpisanie 1,5-rocznego kontraktu i planowane ostatnio zmiany w klubie mogą sugerować, że rzeczywiście tak jest.

"Będziemy go śledzić"

Jagiellonia skończyła rundę jesienną na 11. miejscu w PKO Ekstraklasie i odpadła w I rundzie Pucharu Polski. W wielu meczach zespół grał znacznie poniżej oczekiwań, a piłkarzom często zarzucano nadmierną bojaźliwość i brak odpowiedniej motywacji. Ponadto narzekano, że brakuje wprowadzania młodych zawodników do pierwszej drużyny.

Wiele osób ma obawy czy Nowak będzie kimś kto chętniej postawi na młodszych graczy, ponieważ na przykład w prowadzonej przez niego Lechii tego brakowało. - W zespołach DC i Philadelphii oraz w reprezentacji olimpijskiej USA 2008 prowadził wiele talentów i wydawał się mieć pozytywny wpływ na tych chłopaków - uspokaja jednak Boehm.

W pozostałych aspektach kibice Jagiellonii tym bardziej powinni być spokojni, przynajmniej teoretycznie. Nowak ma duże doświadczenie wyniesione z kariery piłkarskiej w Bundeslidze, MLS czy reprezentacji Polski, ale także i wiele doświadczeń z pracy poza boiskiem w różnych rolach. Ponadto to inny szkoleniowiec niż ci, których klub zatrudniał w ostatnich latach.

Według naszych informacji, na Nowaka kosztem Jerzego Brzęczka postawiono w Białymstoku nie tylko ze względu na mniejsze oczekiwania finansowe. Ważny wpływ dla działaczy miała także kwestia tego, że w poprzednich klubach umiał dobrze przebudowywać zespoły. Ponadto w trakcie rozmów zaprezentował się jako ktoś o dużych umiejętnościach motywacyjnych.

- W USA "Peter" zasłynął jako twardy trener, można powiedzieć "zadaniowiec". Obecnie nie sądzę jednak aby miał szansę na pracę w MLS, bo jego mocny styl zarządzania raczej by tu nie przeszedł. Piłkarze są mądrzejsi i mocniejsi niż kiedyś, więc z pewnością reagowaliby gdyby nie podobały im się jego metody. Niemniej będziemy śledzić jego robotę w Jagiellonii, a ja sam jestem bardzo ciekawy jak poradzi sobie po takiej pauzie od czasu w Lechii - mówi Tannenwald.

Oficjalny debiut Nowaka w roli trenera Jagiellonii ma nastąpić w wyjazdowym meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza w piątek 4 lutego o godz. 18. Wcześniej czekają go blisko miesięczne przygotowania z drużyną do rundy wiosennej PKO Ekstraklasy, w tym obóz treningowy w Turcji.

ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"
Czy Piotr Nowak zdoła poprawić wyniki Jagiellonii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×