Sztab gotowy? Nawałka może totalnie zaskoczyć

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Adam Nawałka
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Adam Nawałka

Dziennikarz Sebastian Staszewski poinformował na Twitterze, że Adam Nawałka, który na dniach ma być ogłoszony nowym trenerem kadry, już skompletował swój sztab. "Ludzie czekają w blokach" - napisał.

"Słyszę, że sztab Adama Nawałki jest już w blokach. Zaufani selekcjonera: Bogdan Zając, Jarosław Tkocz, Bartek Spałek, Remigiusz Rzepka, ale nie tylko. Team managerem ma być Jakub Kwiatkowski" - taką informację na Twitterze przekazał Sebastian Staszewski.

We wpisie dziennikarz Interii zaznaczył, że sztab reprezentacji Polski może być jeszcze poszerzony. W grę wchodzą dwa nazwiska: Łukasz Piszczek lub Marcin Brosz.

"Realne jest dołączenie do sztabu Łukasza Piszczka, może Marcina Brosza" - podkreślił Staszewski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!

Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym tygodniu prezes PZPN, Cezary Kulesza, ogłosi powrót Adama Nawałki do reprezentacji Polski. W sobotę wieczorem dziennikarz Roman Kołtoń zdradził, że konferencja prasowa ma odbyć się na PGE Narodowym w Warszawie.

Nawałka wróci do kadry po prawie czterech latach. Po nieudanym mundialu w 2018 roku zrezygnował z funkcji selekcjonera. Według medialnych doniesień, jego powrotu chcą kadrowicze, którzy w samych superlatywach wypowiadają się na jego temat.

Doświadczony trener nie próżnuje i choć posady jeszcze nie objął, to już snuje plany na to, co zrobiłby na początku drugiej kadencji. Celem byłoby jak najlepsze przygotowanie piłkarzy na barażowy mecz z Rosją, który może otworzyć drzwi do gry na mundialu 2022.

Barażowy mecz Polski z Rosją ma zostać rozegrany w Moskwie 24 marca, a jego początek zaplanowano na godzinę 18:00 czasu polskiego. Z kolei nazwisko nowego selekcjonera Biało-Czerwonych ma być znane w ciągu kilku najbliższych dni.

Czytaj także:
Bayer wychodzi z kryzysu mimo zmarnowania dwóch rzutów karnych
Legenda może poprowadzić Biało-Czerwonych. Trwają negocjacje

Źródło artykułu: