Karim Benzema, czyli jak być fenomenalnym piłkarzem i skandalistą w jednym
Otwarcie mówił, że nie śpiewa francuskiego hymnu, bo go nie lubi. Pewnego razu poszedł nawet o krok dalej i szantażował kolegę z drużyny. Karim Benzema oprócz wybitnych umiejętności piłkarskich, tak samo dobrze potrafi wpakować się tarapaty.
Te liczby robią wrażenie. Jednak obok wybitnych osiągnięć na murawie, Francuz ma również na koncie kilka obyczajowych skandali, które rzucają cień na jego piłkarski geniusz.
Głośny wylot z kadry
W 2015 roku we francuskiej kadrze wybuchła seksafera. Benzema i spółka szantażowała materiałami wideo swojego kolegę z drużyny narodowej, Mathieu Valbuenę. Nakłaniał on kolegę z kadry, by ten zapłacił ludziom, którzy grozili mu ujawnieniem sekstaśmy z jego udziałem. Kaseta trafiła w niepowołane ręce, a napastnik Realu o wszystkim wiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!Głos w tej sprawie zabrał wtedy ówczesny premier kraju, Manuel Valls, który stwierdził, że taki sportowiec powinien stanowić przykład dla innych, a po takim występku nie może być dla niego miejsca w reprezentacji.
Didier Deschamps szybko zareagował i odsunął od kadry Karima Benzemę. W efekcie przez blisko sześć lat Francuz nie był powoływany, ponieważ w szatni stał się persona non grata, a zdecydowana większość zawodników trzymała stronę Valbueny.
Przez ten wybryk gwiazda Realu Madryt straciła także szansę na grę w reprezentacji podczas Euro 2016 roku. Deschamps nie uległ żadnym naciskom i z zimną krwią nie powołał napastnika. To zapoczątkowało falę hejtu, która wylała się na szkoleniowca.
Piłkarz zarzucił bowiem 53-latkowi kierowanie się naciskiem rasistowskiej części kraju. Fani piłkarza posunęli jeszcze dalej i zdewastowali dom francuskiego trenera oraz oznaczyli go graffiti przedstawiającym napis "Rasista".
- Nigdy tego nie wybaczę. Można mnie krytykować jako trenera, jako taktyka. Tu przekroczono nieprzekraczalną linię. Zaatakowano moją rodzinę. To niedopuszczalne - komentował selekcjoner.
Kadrowy niebyt dla Benzemy skończył się dopiero latem 2021 roku, kiedy to Didier Deschamps zaskoczył kibiców i powołał gwiazdę na mistrzostwa Europy. Piłkarz odwdzięczył się i strzelił cztery gole dla "Trójkolorowych".
W listopadzie 2021 roku ogłoszono wyrok w ciągnącej się pięć lat sprawie. Napastnik został skazany na rok więzienia w zawieszeniu. Musi także zapłacić grzywnę w wysokości 75 tysięcy euro.
Z "Marsylianką" mu nie po drodze
Dwa lata po wyrzuceniu z kadry snajper udzielił głośnego wywiadu dla "Vanity Fair", w którym otwarcie przyznał, że nie lubi francuskiego hymnu.
- Dlaczego nie śpiewam hymnu? Jeżeli wsłuchamy się w słowa, to usłyszymy, że opowiada o wojnie, a tego nie lubię. Grałem dla reprezentacji Francji wyłącznie ze względów sportowych, ale moim krajem jest Algieria. Mam 30 lat, dwójkę dzieci i chciałbym, żeby znały moje nastawienie - powiedział Benzema.
Zaś w 2015 roku przed "El Clasico" odegrano instrumentalną wersję "Marsylianki". Hymn Francji miał być gestem solidarności z krajem pogrążonym w żałobie po zamachach terrorystycznych w Paryżu. Kamery zarejestrowały wówczas, że po zakończeniu hymnu, Benzema splunął.
- Nawet nie przeszło mi przez myśl, żeby splunąć na "Marsyliankę". Robienie ze mnie kogoś, kto nie szanuje swojego kraju i zmarłych, jest godne pożałowania. To boli. - bronił się wówczas zawodnik Realu Madryt.
34-latek to jedna z najbardziej wyrazistych postaci w świecie futbolu. Z taką samą łatwością zdobywa kolejne trofea i pakuje się w kolejne pułapki. Jedno jest jednak pewne, wyśrubowany przez niego rekord 28 wygranych trofeów, będzie długo nieosiągalny dla wielu francuskich piłkarzy.
Czytaj także:
W szale podpalił dom i cudem przeżył. Nie był w stanie wyjść o własnych siłach
Wyszedł z klubu i bił przypadkowych ludzi. Skandalista nie może wyjść na prostą
-
Sportowy-Ekspert Zgłoś komentarz
Brawo Karim! Najlepszy napastnik na świecie! -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
Benzema jak wino! Im starszy, tym lepszy! Karim wyprawia rzeczy niemożliwe w Realu Madrytu i znów jest gwiazdą Reprezentacji Francji! Vamos Karim!