"Naród płakał przez ciebie z rozpaczy". Trudna prawda o Szewczence

Getty Images / Alex Caparros - UEFA  / Andrij Szewczenko może poprowadzić reprezentację Polski
Getty Images / Alex Caparros - UEFA / Andrij Szewczenko może poprowadzić reprezentację Polski

Wizja występu Polski w Moskwie pod wodzą Andrija Szewczenki rozpala wyobraźnię kibiców i podgrzewa - i tak już gorącą - atmosferę wokół meczu z Rosją. Prawda o Ukraińcu jest jednak inna, niż powszechne wyobrażenia polskich fanów i części mediów.

Ze względu na trudną historię relacji polsko-rosyjskich sportowa rywalizacja Biało-Czerwonych ze Sborną, niezależnie od dyscypliny, wywołuje u kibiców większy niż zwykle dreszcz emocji.

Zaplanowany na 24 marca półfinał baraży o awans do MŚ 2022 z Rosją od początku miał podwójną stawkę, którą teraz dodatkowo może podbić fakt, że Polskę na moskiewskich Łużnikach poprowadzi Andrij Szewczenko.

Wystarczy zajrzeć do sieci. Występ w samym sercu Rosji pod wodzą Ukraińca, którego ojczyznę Władimir Putin może lada dzień najechać, rozpala wyobraźnię polskich kibiców. Liczą na to, że z uwagi na "Szewę" cała Ukraina będzie trzymała kciuki za Biało-Czerwonych. Atmosferę podgrzewają też niektóre media.

ZOBACZ WIDEO: PZPN oferował pracę Engelowi? Były selekcjoner mówi wprost

Perspektywa rywalizacji z Rosją miała być rzekomo jednym z argumentów, dla których Szewczenko zdecydował się na wysłuchanie prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Nic bardziej mylnego.

Rysy na pomniku

45-latek był wielkim piłkarzem i ambasadorem Ukrainy, potem dobrym selekcjonerem, ale ma kilka epizodów, które rzucają się cieniem na jego życiorys. - Jako piłkarz był ikoną. Bohaterem. Teraz jego legenda osłabła. Dla Ukraińców nie jest już świętością. Nie jest już stuprocentowo pozytywnym bohaterem - mówi WP SportoweFakty ukraiński dziennikarz sportowy, który woli pozostać anonimowy.

Jak słyszymy, laureat Złotej Piłki 2004 "jest oderwany od ukraińskiej rzeczywistości". A część środowiska zarzuca mu wprost... prorosyjskość. Zaczęło się w drugiej połowie lat 90., gdy agitował za Zjednoczoną Socjaldemokratyczną Partią Ukrainy. Był wschodzącą gwiazdą futbolu. Królem strzelców Ligi Mistrzów, który potrafił uciszyć hat-trickiem sto tysięcy kibiców na Camp Nou.

Głos lidera Dynama Kijów miał znaczenie dla najmłodszych wyborców. Z drugiej strony, sam miał dwadzieścia parę lat, więc mógł być jedynie wykorzystany przez Hrihorija Surkisa - ówczesnego właściciela i prezesa Dynama, jednego z najważniejszych członków ZSPU.

- Problem w tym, że on nigdy nie odciął się od tej akcji. Już kiedy miał mocniejszą pozycję, mógł powiedzieć, że jego wizerunek został wykorzystany, użyty bez jego wiedzy. Nigdy tego nie zrobił - zwraca uwagę nasz rozmówca.

Zły wybór

A kilka lat później, w wyborach prezydenckich w 2004 roku, Szewczenko publicznie wsparł Wiktora Janukowycza, prorosyjskiego i antyzachodniego kandydata, za którym opowiedziała się ZSPU. To decyzje tego polityka doprowadziły w 2014 roku do Euromajdanu i w konsekwencji inwazji Rosji na Krym i Donbas. Dziś ukrywa się w Rosji. Ciąży na nim wydany zaocznie wyrok 13 lat więzienia za zdradę stanu.

Wsparcie Janukowycza było już w pełni świadomym wyborem piłkarza. "Szewa" nie był wtedy w żaden sposób zależny od Surkisa. Był globalną gwiazdą, grał w Milanie i zmierzał po Złotą Piłkę "France Football". Był na Ukrainie kimś, kim dziś w Polsce jest Robert Lewandowski.

- Wystąpił wtedy w telewizji, namawiając do głosowania na Janukowycza. Co ciekawe, choć z jego pierwszej agitacji zachowały się ulotki, to spot, w którym mówił, że głosuje na Janukowycza został skutecznie wymazany. Ale każdy na Ukrainie to pamięta - mówi nasz rozmówca.

Andrij Szewczenko zachęcający do głosowania na ZSPU
Andrij Szewczenko zachęcający do głosowania na ZSPU

Ukraińcy nie zapominają mu tego, bo po zwycięstwie jego kandydata wybuchła "Pomarańczowa rewolucja". Okazało się, że triumf Janukowycza był efektem oszustwa. Komitet Wyborów Ukrainy ogłosił, że sfałszowano ok. 2,8 mln głosów. Jednym z pierwszych, który pospieszył z gratulacjami, był Władimir Putin.

Gdy tuż po ogłoszeniu wyników II tury wyborów Szachtar Donieck zawitał do Mediolanu na spotkanie Ligi Mistrzów, ukraińscy kibice przy pomocy transparentu postanowili wyrazić swoją dezaprobatę dla działań Andrija. "Twój wybór sprawił, że naród zapłakał z rozpaczy" - głosił napis.

- To bzdury. Polityka to jedno wielkie bagno i chcę się trzymać jak najdalej od niego - mówił wtedy, ale w 2012 roku, po zakończeniu kariery, ubiegał się o mandat do parlamentu z ramienia partii "Naprzód, Ukraino". Start całej formacji zakończył się klęską. Kolejnej próby nie podjął.

Przyjaciel oligarchy

W latach 2006-2009 Szewczenko występował w Chelsea - klubie należącym do Romana Abramowicza, jednego z najbogatszych ludzi świata. Dawniej był członkiem tzw. grupy kremlowskiej, dziś jest związany z Kremlem luźniej. Relacje Ukraińca z rosyjskim oligarchą wykraczają jednak poza ramy pracownik - pracodawca.

Według ukraińskich mediów, Szewczenko i Abramowicz przyjaźnią się. Zresztą, były piłkarz często gości w loży właściciela klubu na Stamford Bridge. Ponadto, przez kilka lat łączył ich wspólny interes.

W 2014 roku w Wielkiej Brytanii powstała spółka MC Peat and Co. LLP, której jednym ze współwłaścicieli był Szewczenko. Jak ustalili dziennikarze "Deustche Welle", spółka ta była uprawniona do pozyskiwania inwestorów dla Higland Gold Mining - holdingu należącego wówczass do Abramowicza i dwóch innych oligarchów: Eugene'a Shvidlera i Walerija Ojfa.

MC Peat and Co. miała też status oficjalnego brokera akcji HGM. "DW" tłumaczył, że brokerzy inwestycyjni (tacy jak Szewczenko) zarabiają m.in. na sprzedaży akcji, a te HGM od 2014 do 2019 roku, gdy powstał artykuł, wzrosły o ponad sto procent - do 600 mln dolarów.

Szewczenko, choć w chwili ukazania się publikacji był selekcjonerem reprezentacji Ukrainy i udzielał wywiadów, nigdy nie odpowiedział na pytania "Deutsche Welle" - i żadnej innej redakcji - dotyczące jego biznesowych związków z Abramowiczem.

Selekcjoner z doskoku

Gdy Szewczenko zszedł z boiska, na jego pomniku pojawiało się coraz więcej trudnych do wypolerowania rys. Gdy w latach 2016-2021 był selekcjonerem reprezentacji Ukrainy, nie zamieszkał w ojczyźnie. Kierował drużyną narodową w stylu Paulo Sousy, który do Polski przylatywał tylko na zgrupowania i mecze.

- Jego związki z Ukrainą są dziś luźne. Żyje między Londynem a Barbadosem - zdradza nasz rozmówca i dodaje: - Nie chciał mieszkać na Ukrainie. Jego żona jest Amerykanką (z polskimi korzeniami - przyp. WP). Dzieci, podobnie jak on, nie mówią po ukraińsku. Nie mają ukraińskich imion.

Andrij Szewczenko to legenda ukraińskiej piłki
Andrij Szewczenko to legenda ukraińskiej piłki

Szewczenko najmocniej podpadł kibicom tym, że nie opanował języka ukraińskiego. Kiedy był podbijającym Europę piłkarzem, przymykano na to oko. Ale kiedy objął drużynę narodową, irytowało to kibiców i media. Tym bardziej że jego kadencja pokrywała się czasowo z rosyjską agresją na Krym i Donbas.

Dopiero w marcu 2021 roku, po pięciu latach na stanowisku, obiecał, że nauczy się języka na tyle, by wypowiedzieć się na konferencji po ukraińsku. - Niestety, nie zdążył. Wszystkie jego konferencje prasowe odbywały się w języku rosyjskim - słyszymy.

Co ciekawe, Szewczenko ma pomóc Polsce w awansie do mundialu, tymczasem ma już na koncie bycie konsultantem… reprezentacji Rosji. I to w czasie, gdy sam prowadził Ukrainę. Podczas MŚ 2018 pomógł Stanisławowi Czerczesowowi w rozpracowaniu Arabii Saudyjskiej, z którą Sborna mierzyła się w fazie grupowej mundialu.

- Chciałbym podziękować Andrijowi Szewczence, za wskazówki, które nam pomogły. Przed mundialem Ukraina grała mecz towarzyski z Arabią Saudyjską. Zadzwoniliśmy do niego i opowiedział mi o taktyce tego zespołu. Jego rady okazały się pomocne - zdradził w czasie MŚ 2018 w Rosji Czerczesow.

- Według mnie nie jest prorosyjski, ale na pewno nie jest proukraiński. Jeśli Ukraińcy będą kibicować Polsce w meczu z Rosją, to raczej nie ze względu na Szewczenkę - kończy ukraiński dziennikarz.

***

Jak ujawnił w rozmowie z WP SportoweFakty Cezary Kulesza, nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy 31 stycznia. Szewczenko jest pierwszym wyborem prezesa PZPN. Według byłego rzecznika prasowego "Szewy", warunki kontraktu są już ustalone. Więcej TUTAJ.

Komentarze (17)
avatar
eugjan
25.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niż pojadą do Rosji to Szewczenko może być Rosjaninem - Putin rozprawi się z nimi w kilka dni 
avatar
jmma777
25.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szewczenko w Polsce ? Czy to czasem nie polecenie partyjne pisiaków aby zatrudnić komucha ? Oni wzorem Piotrowicza wiedzą ,że komuchy są najbardziej im oddanymi kombinatorami .Ten trener to zar Czytaj całość
avatar
Jerzy Kowalczuk
25.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to komuch pierd....y !!! 
avatar
Peter Stiepa
25.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1. PL przegra z Rosja, wiec nie ma sie co grzac. Czytaj całość
avatar
Japa
24.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pamiętacie co powiedział o Polsce niejaki Błochin? ? ? To dopiero zdrada, kacapstwo 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.