Wciąż nie wiadomo, jakie decyzje zapadną w sprawie meczu barażowego Rosja - Polska. Rosyjski Związek Piłki Nożnej złożył już bowiem odwołanie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie.
Rosjanie domagają się wycofania zawieszenia dla wszystkich rosyjskich drużyn piłkarskich, w tym reprezentacji (więcej TUTAJ).
Rozstrzygnęła się za to sprawa zagranicznych piłkarzy występujących w rozgrywkach ligi rosyjskiej. Mają oni prawo jednostronnego zawieszenia umów o pracę, ale tylko do końca sezonu, czyli 30 czerwca 2022 roku (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta
Rosyjskie media poświęciły temu tematowi niewiele miejsca. Kwestię zawieszenia umów tłumaczono "sytuacją w Ukrainie".
"Stało się tak ze względu na sytuację w Ukrainie. Zostało to ogłoszone na oficjalnej stronie FIFA" - przekazał krótko portal sport24.ru.
"FIFA nie napisała nic o zerwaniu kontraktów - zawodnicy mogą jedynie je zamrozić do czerwca, aby dokończyć sezon w innych ligach" - tłumaczyło sports.ru.
Na portalu gazeta.ru z kolei pojawiły się komentarze dotyczące odwołania Rosji do CAS. Były zawodnik Spartaka Moskwa, Walerij Gładylin, skomentował, że przełożenie meczu byłoby "politycznie poprawną decyzją".
- Mam nadzieję, że mecz zostanie przełożony. Zawsze mówiłem, że sport powinien być poza polityką. Miejmy nadzieję, że kibice go obejrzą - mówił z kolei Maksim Demienko, były zawodnik Zenita Sankt Petersburg.
"W ramach jednego pozwu przeciwko dwóm organizacjom (FIFA i UEFA) Rosyjski ZPN zażąda przywrócenia wszystkich męskich i żeńskich reprezentacji Rosji, a także odszkodowania za szkody, jeśli takie zostaną wykazane" - czytamy w sports.ru.
Przypomnijmy, że mecz Rosja - Polska miał odbyć się 24 marca w Moskwie, natomiast zwycięzca tego meczu miał zmierzyć się w finale z lepszym w parze Szwecja - Czechy.
Czytaj także:
- Szykuje się afera! Szwedzi zwracają się do FIFA ws. Polaków!
- Rosjanie odcięci od wielkiej piłki. Ostateczna decyzja już zapadła