Jest reakcja Premier League na inwazję na Ukrainę
Rozgrywki angielskiej Premier League cieszą się dużą popularnością w Rosji. Jednak po tym, jak kraj ten zaatakował Ukrainę, władze ligi i kluby zdecydowały, że rosyjscy kibice nie zobaczą żadnego meczu.
Dlatego kluby i działacze postanowili zareagować i niejako zbojkotować rosyjski rynek. Jak informuje BBC, dyskusja zajęła tylko 15 minut w trakcie czterogodzinnego spotkania przedstawicieli wszystkich 20 klubów. Te szybko doszły do porozumienia, które w życie wchodzi ze skutkiem natychmiastowym.
To nie jedyna decyzja dotycząca wojny w Ukrainie. Angielskie kluby mają przekazać milion funtów na wsparcie narodu ukraińskiego. Premier League potępiło też inwazję.
Prawa telewizyjne do Premier League w Rosji należały do grupy Rambler. Firma ta była w ostatnim roku obowiązywania trzyletniego kontraktu.
"Wzywamy do pokoju. Darowizna w wysokości miliona funtów zostanie przekazana Komitetowi ds. Sytuacji Kryzysowych w celu dostarczenia pomocy humanitarnej bezpośrednio potrzebującym" - głosi oświadczenie.
W miniony weekend kluby Premier League okazały solidarność z Ukrainą. Kapitanowie nosili opaski w barwach narodowych Ukrainy.
Czytaj także:
Koniec cierpliwości w Śląsku Wrocław. Jacek Magiera zwolniony
Lewandowski dał znak Rosji. Oto co piszą o tym światowe media