Ostatnie miesiące nie należały do najlepszych dla Isco, któremu kontrakt z Realem Madryt wygasa już w czerwcu. Carlo Ancelotti rzadko na niego stawiał, więc wydaje się, że pomocnik postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.
Hiszpański "AS" poinformował, że piłkarz po zakończeniu obecnego sezonu trafi do Realu Betis. Co więcej obie strony osiągnęły już porozumienie, a czterokrotny zwycięzca Ligi Mistrzów podpisze dwuletnią umowę z opcją przedłużenia na kolejny rok.
Isco ma inkasować 10 milionów euro za sezon, co będzie najwyższą pensją w historii klubu. "AS" podaje też, że przybycie pomocnika na Estadio Benito Villamarin wiąże się z odejściem jednej z gwiazd - Guido Rodrigueza lub Nabila Fekira. Oczywiście chodzi o kwestie finansowe.
Wszystko zależy od tego, czy Real Betis awansuje do Ligi Mistrzów, bo wtedy nadejdzie solidny zastrzyk gotówki. Szanse na to są, ponieważ zespół Manuela Pellegriniego na pięć kolejek przed końcem sezonu 2021/2022 traci tylko cztery punkty do czwartego w tabeli Atletico Madryt.
Gdyby do tego doszło, Isco byłby zapewne sporym wzmocnieniem. 38-krotny reprezentant Hiszpanii ma w tych rozgrywkach ogromne doświadczenie, bo wygrywał je cztery razy. Wraz Realem Madryt zdobywał jeszcze m.in. Klubowe Mistrzostwo Świata czy Superpuchar Europy.
Zobacz też:
Gra o wizerunek, czyli tajne negocjacje o kontrakcie Mbappe. Sprawa wagi państwowej między PSG, Realem i Katarem
Wyczekiwany awans Polaków. Cezary Kulesza nie przeoczył sukcesu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na boisku! Mecz został przerwany