Benzema dał nadzieję Realowi! Złe informacje dla Lewandowskiego (wideo)
Karim Benzema we wtorkowym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City udowodnił, że jest klasowym napastnikiem. Francuski snajper zdobył dla Realu Madryt dwie bramki, zostając samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców rozgrywek.
We wtorek przyszła pora na kolejne wyzwanie dla zespołu Carlo Ancelottiego, bo wyjazdowe spotkanie półfinałowe z Manchesterem City. Już po jedenastu minutach drużyna włoskiego szkoleniowca przegrywała dwoma bramkami.
Obywatele grali jak szaleni i dziwi fakt, że nie podwyższyli prowadzenia. Do akcji wkroczył jednak Karim Benzema, który strzelił ważnego gola. Pozycja nie była idealna, ale i tak wystarczyło to, aby Francuz pokonał Edersona.
Co więcej napastnik Realu Madryt zrównał się z Robertem Lewandowskim liczbą bramek w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. Obaj w tamtym momencie mieli po 13 trafień, choć jak wiadomo kapitan reprezentacji Polski nie poprawi już tego wyniku.
Zrobił to natomiast Karim Benzema, który w drugiej połowie wykorzystał rzut karny. Wykonał go w fenomenalny sposób, a strzał w stylu Antonina Panenki mocno zaskoczył i to nie tylko fanów Manchesteru City.
Tym samym francuski napastnik został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Już w następną środę może poprawić swój dorobek, bo właśnie wtedy dojdzie do rewanżowego starcia obu drużyn na Santiago Bernabeu. Ekipa Ancelottiego musi odrobić jednobramkową stratę, aby myśleć o finale.
Podobno niewykorzystane sytuacje lubią się mścić! Karim Benzema z kontaktowym golem dla Realu Madryt #UCL #MCIRMA pic.twitter.com/mcTjyP03cl
— Polsat Sport (@polsatsport) April 26, 2022
Sześć goli? Mało! Niezawodny Karim Benzema zabawił się przy rzucie karnym #UCL #MCIRMA pic.twitter.com/NO6yz5kJSW
— Polsat Sport (@polsatsport) April 26, 2022
Zobacz też:
Tak Bayern zabiegał o Haalanda! Poznaliśmy kulisy
Taki jest plan Barcelony ws. Lewandowskiego. Znany dziennikarz ujawnił szczegóły