Szczerzy do bólu. Hiszpanie błyskawicznie o tym napisali po triumfie Realu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Hiszpanii zapanowała euforia po 15. wygranej Realu Madryt w Lidze Mistrzów. Niemal wszystkie najważniejsze media zwróciły jednak uwagę, że przez większą część finału na Wembley to Borussia była lepszą drużyną. Ostatecznie Real wygrał jednak 2:0.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

Marca: Boże miej w swojej opiece króla!

"Każdy pragnie triumfu w tych rozgrywkach, ale prawdziwym ich dominatorem stał się Real Madryt. Piłkarze w białych koszulkach nie grają tylko wygrywają. Po cierpieniach i znacznie gorszej grze od Borussii Real nagle uderzył. To była niemal idealna Liga Mistrzów dla Królewskich. To był trudny sezon, a mimo to po raz pierwszy w historii Real nie przegrał żadnego meczu w europejskich rozgrywkach" - podkreślili dziennikarze "Marca".

2
/ 5

AS: Niezwyciężeni

"Borussia była lepsza przez większą część meczu, ale legendarny klub w końcu ją dogonił. Bohaterem nad bohaterem jest Carvajal. Wynik ustalił Vinicius, któremu będą musieli przyznać Złotą Piłkę. Real był po prostu skazany na zwycięstwo w tym meczu i przyjął wyrok z przyjemnością" - napisali nieco obrazowo dziennikarze "AS".

3
/ 5

Mundo Deportivo: Real mistrzem Ligi Mistrzów

"Królewscy cierpieli, ale gole Carvajala i Viniciusa dały im 15. tytuł. Niemiecka drużyna miała mnóstwo okazji do strzelenia gola. Nie zrobiła jednak tego i zapłaciła wysoką cenę. Gol Carvajala zmienił losy meczu, a wcześniej Borussia błyskawicznie odebrała Realowi miano faworyta finału. Królewscy byli powolni, przewidywalni, zdeklasowani fizycznie w środku pola, ale przetrwali" - podkreślili dziennikarze "Mundo Deportivo".

4
/ 5

Sport: Borussia oddała piętnasty tytuł Realowi

"Dziecinne błędy w drużynie Borussii pozwoliły Carvajalowi i Viniciusowi strzelić gole. Real pokazał w tym meczu swój znak firmowy. W pierwszej połowie został przytłoczony przez rywala, ale utrzymał się na powierzchni" - napisali dziennikarze katalońskiego "Sportu".

5
/ 5

Estadio Deportivo: Real tworzy historię

"Real zdobył Puchar Europy, a tym samym był to wymarzony, pożegnalny wieczór dla Toniego Kroosa w barwach Królewskich. Pierwszy gol dla Realu przyszedł w najmniej spodziewanym momencie, gdy podopieczni Ancelottiego nie byli w stanie zrobić kroku do przodu w swojej grze. Po tej bramce drużyna z Madrytu odetchnęła z ulgą" - czytamy w pomeczowej relacji "Estadio Deportivo".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalnie to zrobił! Gol "stadiony świata"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Drewnozgryz
2.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drewniaka też pokonali !