W tym artykule dowiesz się o:
Akurat Gianluigi Donnarumma nie jest niespodziewanym gościem w jedenastce. Mowa przecież o bramkarzu, który został wybrany najlepszym w Euro 2020 i mocno pomógł w zdobyciu mistrzostwa. W Euro 2024 robił co mógł, żeby przygoda Italii nie zakończyła się kompromitacją po trzech meczach w grupie. W zasadzie w każdym meczu ratował skórę zespołowi Luciano Spallettego. W trzecim spotkaniu przeciwko Chorwacji obronił strzał Luki Modricia z rzutu karnego.
Zan Karnicnik (Słowenia)
Słowenia co prawda nie zwyciężała, ale remisowała, co wystarczyło do pierwszego w historii awansu do fazy pucharowej dużego turnieju piłkarskiego. Słowenia solidnie broniła i dała sobie strzelić tylko dwa gole. Gracz NK Celje wyróżniał się nie tylko sposobem na powstrzymanie Duńczyków czy Anglików, ale również ofensywnymi szarżami na skrzydle. Podobnie jak Erik Janża po drugiej stronie zostawił dużo zdrowia na boisku. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Reprezentacja Francji w fazie grupowej toczyła boje w grupie D, razem z Austrią, Polską i Holandią. Francuzi nie przegrali żadnego spotkania, dwa wygrali, a w jednym - w starciu z Biało-Czerwonymi - zremisowali. Absolutnie podstawowym zawodnikiem Trójkolorowych był Jules Kunde. Zagrał w pełnym wymiarze czasowym w trzech spotkaniach i był ostoją francuskiej defensywy. Francuzi stracili tylko jednego gola - z rzutu karnego w starciu z Polakami. Kounde skutecznie powstrzymywał groźnych zawodników ofensywnych z Holandii, nieprzewidywalnych Austriaków czy Roberta Lewandowskiego (kapitan Polaków gola strzelił z "jedenastki"). To jak na razie bardzo dobry turniej w wykonaniu piłkarza FC Barcelona.
Hiszpanie trafili do bardzo mocnej grupy B. W niej rywalizowali z Włochami, Chorwacją i Albanią. Okazali się bezkonkurencyjni i w pokonanym polu pozostawili rywali. "La Furia Roja" najpierw pewnie ograła Chorwację (3:0), później Włochów (1:0), a na koniec grupowych zmagań uporała się Albanią (1:0). Dani Carvajal zagrał w dwóch spotkaniach, w których strzelił jednego gola. Zanotował także blisko 92% dokładnych podań. Gdy występował na boisku, był praktycznie bezbłędny. Odpoczywał w spotkaniu z Albanią. Hiszpania miała już wówczas zapewniony awans do kolejnej fazy turnieju.
Portugalia wygrała grupę F i również zagra w kolejnej fazie mistrzostw Europy 2024. Portugalczycy po dwóch spotkaniach byli pewni awansu. Najpierw ograli 2:1 Czechów, a później pewnie uporali się Turcją (3:0). W obu tych spotkaniach w pierwszym składzie pojawił się Joao Cancelo. Zabrakło go na boisku w potyczce z Gruzją, który to mecz Portugalczycy przegrali 0:2. Cancelo jak na razie podczas tegorocznego Euro na boisku spędził 157 minut. Odebrał 10 piłek, a do tego stwarzał zagrożenie pod bramką przeciwników.
Hiszpanie, jak już wspominaliśmy, zdecydowanie wygrali grupę B, a rywali mieli bardzo wymagających. Klasą sam dla siebie w poczynaniach ofensywnych był Fabian Ruiz. Piłkarz na co dzień francuskiego PSG na boisku jak na razie spędził 179 minut. Strzelił jednego gola, a także zanotował jedną asystę. Miał ogromny wkład w poczynania ofensywne drużyny Hiszpanii, która wyrasta na jednego z głównych faworytów do triumfu w całych mistrzostwach. Co ciekawe, na 133 podania tego zawodnika aż 122 były celne.
Niemcy wygrali zmagania w grupie A, gdzie okazali się lepsi od Szwajcarów, Węgrów i Szkotów. Nasi zachodni sąsiedzi są gospodarzami turnieju i jak na razie nie przegrali jeszcze spotkania. Jednym z ich liderów, zwłaszcza jeżeli chodzi o ofensywę, jest Ilkay Gundogan. Piłkarz FC Barcelona na boisku spędził 264 minuty. Strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę. Znakomicie spisał się zwłaszcza w spotkaniu z Węgrami.
Młody talent reprezentacji Niemiec. Piłkarz zaledwie 21-letni, a grający bardzo dojrzale. Jego wpływ na grę Niemców jest ogromny. Przebojowy, obdarzony ciekawym dryblingiem, jest groźny dla każdego rywala. Znakomicie współpracuje z kolegami z zespołu. Strzelił już dwa gole. Jego skuteczność podań to podań 94%. Mimo młodego wieku, kluczowy piłkarz dla reprezentacji Niemiec.
Marcel Sabitzer musiał wziąć na siebie odpowiedzialność za dowodzenie na boisku reprezentacją Austrii pod nieobecność kontuzjowanego Davida Alaby. Na razie wszystko układa się po myśli zespołu Ralfa Rangnicka. Po pokonaniu 3:2 Holandii awansował z pierwszego miejsca w tabeli do teoretycznie łatwiejszej części drabinki. W starciu z Holendrami pomocnik szalał na połowie przeciwnika, pomógł również w pokonaniu Polski.
Im dalej w las, tym gorzej szło Pomarańczowym w grupie Euro 2024. Wyjście z trzeciego miejsca w tabeli może utrudnić im zadanie w kolejnych rundach. W obliczu problemów ze skutecznością Memphisa Depaya, liderem w ofensywie Holandii został Cody Gakpo. Strzelił po jednym golu Polakom oraz Austriakom. Wielokrotnie dawał sygnał do ataku kompanom z zespołu.
Georges Mikautadze (Gruzja)
W Euro 2024 pokazał się debiutant Gruzja i nie wiadomo, gdzie się zatrzyma. Drużyna poradziła sobie w grupie i awansowała do fazy pucharowej z trzeciego miejsca w tabeli. Spośród zawodników z pola najmocniej błysnął nie Chwicza Kwaracchelia, a Georges Mikautadze. Trzy gole sprawiają, że jest liderem klasyfikacji strzelców, a dołożył do nich jeszcze asystę. Pokonał każdego bramkarza, którego dotychczas spotkał w Euro.