W tym artykule dowiesz się o:
"A Bola": Bezduszny zespół
Reprezentacja Portugalii była zdecydowanym faworytem spotkania z Gruzją. Jednak mecz od początku nie ułożył się po myśli Portugalczyków. Gruzini już w 2. minucie objęli prowadzenie, a w drugiej połowie dobili rywali po rzucie karnym. Portugalczycy nie ukrywają rozczarowania takim wynikiem narodowej kadry i to w spotkanie z teoretycznym outsiderem grupy.
"Słaby występ, wiele błędów i bezduszny zespół. Martínez zmienił prawie wszystko i… wszystko zmieniło się na gorsze. Portugalia nie ma na razie planu B na te mistrzostwa Europy. Roberto Martinez w meczu, który służył bardziej ocenie rozwiązań i nadaniu konkurencyjnego rytmu zawodnikom rzadziej używanym w pierwszych dwóch grach, skorzystał z okazji, aby przetestować nową wersję jedenastki. I nic nie wypaliło" - grzmi "A Bola".
"Record": Niezrozumiały mecz
Według portugalskiego dziennika "Record", reprezentacja Portugalii "rozegrała niezrozumiały mecz". "Wynik jest haniebny. Roberto Martínez jako pierwszy musi wziąć odpowiedzialność za tę porażkę, mimo że drużyna już przed meczem miała zagwarantowany udział w 1/8 finału Euro 2024" - cytują słowa piłkarskiego eksperta, Bernardo Ribeiro.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją dał mu do myślenia. "Nie rozumiem"
TVI: Duży szok
Transmitująca mecz Portugalii z Gruzją telewizja TVI nie ukrywała rozczarowania takim wynikiem meczu. "To więcej niż niespodzianka. Jesteśmy w dużym szoku" - przekazano. Za winowajcę porażki uznano Antonio Silvę, który popełniał proste błędy w defensywie. Jeden z ekspertów dał mu nawet "dwójkę", czyli jedną z najniższych możliwych ocen.
Radio Renascenca: Nie jest różowo
Lizbońskie Radio Renascenca za winowajcę porażki również uważa Antonio Silvę. "Wymarzony wieczór bramkarza Mamardashviliego kontrastuje z bardzo negatywnym występem portugalskiego środkowego obrońcy" - czytamy. Oberwało się także sędziemu, który uznany został za "jednego z najsłabszych na tych mistrzostwach".