"Brutalny moment". Duńczycy piszą o meczu z Niemcami
Duńczycy przegrali 0:2 z Niemcami i pożegnali się z Euro 2024 w 1/8 finału. Tamtejsze media nie kryją rozgoryczenia wynikiem. Najwięcej piszą o Joachimie Andersenie, który z nieba wpadł do piłkarskiego piekła.
ekstrabladet.dk: "Los Danii został przesądzony"
"Podopieczni Kaspra Hjulmanda byli najlepsi przeciwko najlepszym. Zdecydowany wysiłek przeciwko Anglii i heroiczny wysiłek przeciwko niemieckim faworytom, ale nasi piłkarze musieli skapitulować przed bardzo dobrze grającymi gospodarzami" - czytamy na ekstrabladet.dk.
W pomeczowej relacji wskazano również kluczowy moment tego meczu. "Pięć dramatycznych minut zadecydowało o losach Danii w mistrzostwach Europy z Joachimem Andersenem w roli głównej. Z bohatera stał się złoczyńcą w ciągu zaledwie kilku minut. Najpierw strzelił bramkę po duńskim stałym fragmencie gry, ale gol nie został uznany, ponieważ był na spalonym. Potem spowodował rzut karny, którego nikt na boisku nie widział" - podsumowano. Wideoweryfikacja wykazała, że obrońca Joachim Andersen dotknął piłki w polu karnym, a później bramkę na 1:0 strzelił Kai Havertz.
Zobacz także:
Burza we włoskich mediach po porażce. "Stracili twarz"
Oglądaj Euro 2024 w Pilocie WP [reklama].
-
oz12 Zgłoś komentarz
żelazny I klasy -
Poll981 Zgłoś komentarz
Niemcy za drugą wojnę światową powinni mieć zakaz udziału w jakichkolwiek zawodach promujących pokoj -
Zapewne Zgłoś komentarz
tylko to samych siebie !!!! -
Luckyluke Zgłoś komentarz
Karny na obcierke kciuka...tego jeszcze nie grali