W tym artykule dowiesz się o:
Sebastian Nowak (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 1*) - na pochwały zasłużyło w weekend kilku bramkarzy. Dlaczego postawiliśmy na golkipera niecieczan, a nie chociażby "rasowego snajpera" Michała Wróbla? Bez Nowaka Termalica szybko straciłaby szansę na jakąkolwiek zdobycz w hitowym meczu z Zawiszą. Przed przerwą dobrze zachował się w pojedynku z Kamilem Drygasem, w drugiej połowie końcami palców sięgnął strzał Tomasza Ostalczyka.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Mateusz Żytko (Cracovia, 2) - w konfrontacji z Sandecją zaimponował spokojem. 30-latek z zimną krwią kasował ataki rywali w swoim rejonie i - do czego zdążył już przyzwyczaić kibiców - świetnie wprowadzał piłkę do drugiej linii.
Sebastian Zalepa (Flota Świnoujście, 1) - w niedzielę skierował piłkę do bramki Kolejarza w nietypowy dla siebie sposób - nie głową, a nogą. Jego trafienie dało Flocie historyczne, bo pierwsze zwycięstwo ze stróżanami i małą koronę najlepszego pierwszoligowca jesieni. Zalepa zaliczył też niezłe zawody w defensywie.
Dawid Sołdecki (Bogdanka Łęczna, 3) - wzniósł się ponad kiepski poziom meczu Bogdanki z Polonią. Ze swoich zadań w tyłach wywiązał się bez zarzutu, w przodzie z zimną krwią wykorzystał dwa rzuty karne. Czyżby Bogdanka odnalazła wreszcie pewnego egzekutora jedenastek?
Michał Nalepa (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 1) - blok obronny uzupełniliśmy młodzieżowcem, ale nie ze względu na regulamin rozgrywek, a z powodu kapitalnego występu Nalepy przeciw Zawiszy. Defensor zagrał odważnie w ofensywie, w doliczonym czasie gry strzelił gola na wagę remisu.
Damian Świerblewski (Dolcan Ząbki, 1) - najjaśniejszy punkt jedenastki Dolcanu w meczu z Okocimskim. Groźny w ataku i co nie zdarzało mu się ostatnio często - konsekwentny w grze obronnej.
Michał Masłowski (Zawisza Bydgoszcz, 1) - po zremisowanym w pechowych okolicznościach meczu z Termalicą nie można było mieć do Masłowskiego większych pretensji. Jego mocne i co najważniejsze - celne uderzenie z 26. minuty dało bydgoszczanom prowadzenie.
Piotr Rocki (GKS Tychy, 2) - Rocki, mimo prawie czterdziestu lat na karku, pobił resztę aktorów widowiska w Poznaniu zaangażowaniem. Pomocnik sporo szarpał w ofensywie, a i w tyłach dołożył ważną cegiełkę do zwycięstwa tyszan.
Edgar Bernhardt (Cracovia, 2) - kirgiski Niemiec w służbie Pasów pojawił się na boisku przed drugą połową i od zaraz rozruszał grę ofensywną zespołu. Kapitalnym uderzeniem z 78. minuty zmusił do kapitulacji niezawodnego do tego momentu Marcina Cabaja.
Marcus Vinicius da Silva (Arka Gdynia, 4) - ani trochę przesadzone nie będzie stwierdzenie, że Brazylijczyk w boju ze Stomilem starał się za dwóch, a może nawet trzech zawodników. Występ ukoronował bramką z niemal zerowego kąta. W nagrodę otrzymał już czwartą nominację do naszego zestawienia!
Ensar Arifović (Flota Świnoujście, 2) - pod koniec rundy złapał drugi oddech. Bośniak w pierwszej części meczu z Kolejarzem był dosłownie wszędzie. Walczył o pozycję, bombardował bramkę, w końcu wpisał się na listę strzelców. Arbiter miał także prawo podyktować jedenastkę po faulu na nim.
Ławka rezerwowych: Michał Wróbel (Olimpia) - Jakub Czerwiński (Termalica), Grzegorz Fonfara (GKS Katowice), Mateusz Bukowiec (GKS Tychy), Mariusz Zasada (Miedź), Mateusz Szwoch (Arka), Maciej Kowalczyk (Kolejarz).