W tym artykule dowiesz się o:
Świetna postawa bramkarza Zawiszy w dużej mierze uchroniła drużynę od porażki. Górale mieli więcej klarownych okazji strzeleckich. Przy niektórych sytuacjach Kaczmarkowi dopisało szczęście, jednak wykazał się refleksem przy strzale Paweli i przewrotce Kupczaka (nie odbił piłki, ale odprowadził ją bezpiecznie na róg).
Dobry występ prawego obrońcy Górali, który zastąpił kartkowicza Sokołowskiego oraz kontuzjowanego Górkiewicza. Umiejętnie rozbijał ataki gości, włączał się do akcji ofensywnych i popisał się kapitalną przewrotką, minimalnie obok bramki.
W obronie bardzo pewny i zdecydowany. Często wchodził w pole karne podczas stałych fragmentów gry. W pierwszej połowie w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę, ale w końcówce spotkania uderzył celnie.
Kolumbijczyk wreszcie zaprezentował się znakomicie. To był taki Arboleda, jak za swoich najlepszych czasów. Pewny w obronie i był bliski zdobycia gola w pierwszej połowie. Piłka po jego strzale głową trafiła jednak w słupek.
Usłyszał sporo gorzkich słów po beznadziejnym występie z Zawiszą Bydgoszcz. Szybko wziął się w garść i w następnych dwóch kolejkach był wiodącą postacią Pogoni. Przeciw Jagiellonii grał nieźle w tyłach, tradycyjnie podłączał się do akcji ofensywnych, jedną z nich zakończył strzałem na 1:0 dla szczecinian. To pierwsze trafienie "Lewego" w ekstraklasie.
Fin zaliczył kapitalny występ przeciwko Wiśle. Był bardzo aktywny, napędzał ataki Lecha, a co najważniejsze zaliczył dwie świetne asysty.
Wywalczony rzut karny plus dwie bramki z jedenastek. Japończyk pokazywał się do gry i wiele akcji to właśnie on konstruował.
Piłkarz meczu, może nawet zawodnik kolejki. To on w Wielkich Derbach Śląska zrobił różnicę. Gol z cyklu: stadiony świata, a także asysta przy trafieniu Stawarczyka.
Udane prawie 70 minut pomocnika Górali, którego wstawienie do składu od początku przez Ojrzyńskiego mogło być sporym zaskoczeniem (w kilku spotkaniach nie mieścił się nawet na ławce rezerwowych). Dobrze rozgrywał, próbował strzałów z dystansu - kilka ładnych, ale niecelnych albo zablokowanych mocnych uderzeń, choć bramki jednak nie strzelił.
Był aktywny, podejmował dobre decyzję, a szczególnie w pierwszej połowie było widać u niego chęć gry i podłączania się do akcji. To jego w polu karnym faulował Wawrzyniak za co obejrzał czerwoną kartkę.
Od razu zaznaczymy, że Nakoulma znalazł się tutaj, ponieważ nikt inny się nie nadawał na tę pozycję. On zresztą też nie zachwycił na tyle, żebyśmy mogli go z czystym sumieniem polecić do jedenastki kolejki.
Ławka rezerwowych: Maciej Gostomski (Lech Poznań), Ugochukwu Ukah (Jagiellonia Białystok), Adam Marciniak (Cracovia Kraków), Dalibor Stevanović (Śląsk Wrocław), Bartłomiej Kasprzak (Widzew Łódź), Takafumi Akahoshi (Pogoń Szczecin), Piotr Grzelczak (Lechia Gdańsk).